czwartek, 24 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Dotacja na sklep? To nie takie proste… | 23.08.2024

Województwo morawsko-śląskie ogłosiło nabór wniosków w ramach programu dotacyjnego „Obchůdek 2021+” („Sklepik 2021+”). Fundusze są przeznaczone na wsparcie sklepów spożywczych w małych wioskach. Na Zaolziu korzystają z tej formy pomocy tylko nieliczne miejscowości. Powodem są kryteria dotacyjne oraz fakt, że w tych wioskach, które je spełniają, sklepów już często nie ma. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Jan Cienciała robi regularnie zakupy w sklepie w Łomnej Górnej. Fot. Danuta Chlup

Sklep samoobsługowy w Łomnej Górnej, obok pętli autobusowej w końcowej części doliny, z zewnątrz nie wygląda zbyt atrakcyjnie. Za to w środku znajdziemy niemal wszystko – od żywności, której jest najwięcej, poprzez drogerię, zabawki, po takie artykuły, jak parasole, a nawet… walizki. W czwartkowe przedpołudnie zaglądają do sklepu pojedyncze osoby, głównie miejscowi emeryci czy też turyści, którzy docierają tu autobusem i przed wyruszeniem w góry zaopatrują się w napoje i przekąski.
– W sezonie nie jest źle, miejscowi seniorzy zaglądają tu niemal codziennie, wpadają turyści i właściciele domków letniskowych. A kiedy są zielone szkoły, mamy tu „najazdy” dzieci. Najgorzej jest jednak przetrwać zimę, od listopada do lutego. Kiedy jest ślisko i leży śnieg, nawet miejscowi rzadko przychodzą – mówi Anna Sikorowa, kierowniczka sklepu. Dodaje, że dzięki dotacjom, z których sklep korzysta, udaje się w zimie pokryć przynajmniej podstawowe koszty, takie jak zużycie energii.

Sklep w Łomnej Górnej. Fot. Danuta Chlup

Jan Cienciała jest jednym z emerytów, którzy regularnie, niemal codziennie, przychodzą do sklepu. A ponieważ aktualnie jest jedynym klientem, może liczyć na „ponadstandardowe usługi” – ekspedientka pomaga mu znaleźć na półkach artykuły, które ma zapisane na karteczce. – Bywam tu niemal codziennie. Zawsze coś trzeba kupić, choćby pieczywo, a kiedy przyjadą wnuki, to kupuję tego więcej – stwierdza Cienciała. Z dotacji korzysta także sklep w Śmiłowicach, wyremontowany i zmodernizowany przed kilku laty. – Już trzy razy składaliśmy wniosek i trzy razy otrzymaliśmy maksymalną kwotę dotacji. Jesteśmy z tego zadowoleni, ponieważ prowadzenie sklepu na wsi nie przynosi zysków – przyznaje właściciel sklepu Henryk Mackowski.

Kilka innych gmin na Zaolziu, pomimo że mają mniej niż tysiąc mieszkańców, nie może skorzystać z dotacji z prostego powodu – sklepów już tam nie ma, przedsiębiorcy ze względu na nieopłacalność zakończyli działalność. Taka sytuacja jest m.in. w Boconowicach, Herczawie, Koszarzyskach, Rzece czy Wielopolu.

Cały tekst do przeczytania w piątkowym drukowanym „Głosie”.




Może Cię zainteresować.