Mogło się wydawać, że 10-centymetrowy poziom wody to nic strasznego. W przypadku sali muzealnej, gdzie wystawiane eksponaty wymagają specjalnego traktowania, to poważny defekt, którego usunięcie wymagało odpowiedniego czasu. – Najpierw musieliśmy to miejsce porządnie osuszyć, co zajęło nam kilka miesięcy.


Potem przyszła kolej na wymianę drzwi wewnętrznych, odnowę drewnianych podstaw oraz naprawę i pomalowanie ścian – wymienia kierowniczka Wydziału Szkolnictwa, Kultury i Sportu bogumińskiego ratusza Pavla Skokanowa. Koszty popowodziowego remontu miasto oszacowało na ok. 115 tys. koron.

Przedmioty tworzące bogumińską ekspozycję przez prawie rok czekały w depozycie na powrót do witryn. W połowie bm. ponownie znalazły się w Domu „Pod zielonym dębem”, tworząc stałą wystawę pn. „Bogumin – spojrzenie w przeszłość miasta”. W jej skład wchodzi m.in. tzw. bogumiński skarb liczący 54 monety z lat 1660-1860. – Znaleziono je przed blisko 20 laty w podstawie rzeźby św. Jana Nepomucena stojącej na rynku w Starym Boguminie. Z kolei dla dzieci atrakcyjne są dwa mamucie zęby pochodzące z koryta rzeki Odry czy szereg ciekawych eksponatów, które odkryto w czasie badań archeologicznych prowadzonych w okolicach rynku. Pozwalają one przyjrzeć się codziennemu życiu naszych przodków – precyzuje historyk Muzeum Těšínska David Pindur.