poniedziałek, 14 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bernarda, Martyny, Waleriana| CZ: Vincenc
Glos Live
/
Nahoru

Bystrzyca: Zapisy od rana do późnego popołudnia  | 03.04.2025

W Szkole Podstawowej im. Stanisława Hadyny z Polskim Językiem Nauczania w Bystrzycy zapisy do klasy pierwszej trwały w środę przez cały dzień. Nic dziwnego, skoro chęć zapisania dzieci wyraziło przeszło dwadzieścia rodzin.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Izabelka Walach przy stoliku z zadaniami z motywem Kubusia Puchatka. Fot. Danuta Chlup

– Praktycznie wszystkie dzieci, które przychodzą do zapisów, powinny znaleźć się w przyszłym roku w pierwszej klasie. Prawdopodobnie będzie tylko jedno odroczenie – powiedział „Głosowi” dyrektor placówki Bogdan Sikora. Pierwsze dziecko przyszło na godzinę 8.00, ostatnie było zaplanowane na 16.40. Dla każdego kandydata przewidziano dwadzieścia minut.  

– W przedszkolu mamy obecnie dziewięćdziesiąt dzieci. Jeżeli podzielimy je na cztery roczniki (od dwulatków po pięciolatków), to także w następnych kilku latach powinniśmy mieć ok. dwudziestki dzieci w pierwszych klasach, a to zapewnia przyszłość szkole na kolejnych 10-15 lat – przekonywał dyrektor.

Zapisy przeprowadzały dwie nauczycielki: Terezie Bojko i Elżbieta Adamczyk. Były bardzo zgrane, każda z nich przygotowała część stanowisk dla przyszłych uczniów. Dziecko przechodziło od jednej do drugiej nauczycielki, a ta, która akurat była wolna, załatwiała sprawy formalne z rodzicami.

Filip Sikora przyszedł do zapisów z obojgiem rodziców.

Przyjrzeliśmy się zapisowi Filipa Sikory i Izabelki Walach. Oboje radzili sobie dobrze z zadaniami, a te były bardzo różnorodne. Nauczycielki wykorzystały tablice zwyczajne i interaktywne, obrazki edukacyjne, a nawet koszyk Czerwonego Kapturka – posłużył on do tego, aby dziecko zaniosło go do babci w wyimaginowanym lesie, idąc po wyznaczonej na podłodze linii.

Na tablicy interaktywnej dzieci wybierały bajkę i – pomagając sobie klaskaniem – liczyły, z ilu sylab składa się jej nazwa. Na tablicy magnetycznej szukały wśród rozrzuconych liter te, które są potrzebne do ułożenia ich imion. Pracując z obrazkami z Kubusiem Puchatkiem i krzesłem, miały określić lewą i prawą stronę i posłużyć się właściwymi przyimkami: nad, pod, obok i tym podobnie.

- Mamy bardzo dobrą współpracę z przedszkolem. Wiemy, jak i pod jakim kątem panie przygotowują dzieci do szkoły. Muszę powiedzieć, że poziom przygotowań jest bardzo wysoki – chwalił Bogdan Sikora. – Bardzo nas to cieszy, ponieważ współpraca szkoły z przedszkolem to jest duży plus. Miewamy wizyty przedszkolaków w szkole, pierwszoklasiści natomiast wracają na jeden dzień do przedszkola, aby przypomnieć sobie, jak tam było. Zawsze cieszę się na zapisy, lubię tam siadać i przyglądać się, jak dzieciaki sobie radzą.


Może Cię zainteresować.