środa, 22 października 2025
Imieniny: PL: Haliszki, Lody, Przybysłąwa| CZ: Sabina
Glos Live
/
Nahoru

Czeski Cieszyn: „Zera” i „piątki” na Zjeździe Absolwentów  | 19.10.2025

W weekendy budynki szkolne zieją pustkami. W Polskim Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie w ostatnią sobotę było inaczej – na korytarzach panował gwar, w klasach ludzie radośnie się witali. Okazją był Zjazd Absolwentów.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Zdjęcie pamiątkowe rocznika maturalnego 1985. Fot. Danuta Chlup

Na zjazd zapraszani są co roku absolwenci tych roczników, które obchodzą okrągłe bądź półokrągłe rocznice zdania matury. Tym razem były to osoby, które składały egzamin dojrzałości w latach zakończonych zerem lub piątką.

Wanda Kufa, maturzystka z 1960 roku, przybyła z Jabłonkowa. W rozmowie z „Głosem” powiedziała: – Przyjechałam, żeby spotkać moich dawnych kolegów, powspominać, dowiedzieć się, jak im się powodzi, co obecnie robią, jak ich zdrówko, gdzie są i co robią ich wnuki. Bo to też jest ciekawe, czy nasze wnuki pamiętają jeszcze o naszej gwarze – ale myślę, że tak.

Podczas gdy w grupach absolwentów – emerytów rozmawiano o wnukach i prawnukach, najmłodsi uczestnicy mówili o tym, gdzie studiują lub pracują, o przychodzących na świat dzieciach. I chodź w przypadku młodych ludzi nie są rzadkością wyjazdy na stałe lub na dłuższy czas za granicę, w klasie C, która podeszła do matury w 2015 roku, takich osób niemalże nie ma. Uczestniczką, która miała najdalej do Czeskiego Cieszyna, była Sabina Pawlas mieszkająca obecnie w Hradcu Kralovej. – „Mómy to tu radzi” – było słychać z grona absolwentów na progu trzydziestki.
 
GALERIE Zjazd gimpla
 
Klasa, która zdawała egzamin dojrzałości w 1990 roku, zaliczyła ostatni gimnazjalny rok szkolny w okresie burzliwych przemian społecznych. Wspomnieniami na ten temat podzieliła się z „Głosem” Danuta Koné-Król, która przyjechała na Zjazd Absolwentów z Brna.

– Pamiętam, że kiedy w listopadzie 1989 roku zaczęły się zmiany, mieliśmy tu w gimnazjum odwiedziny jakichś studentów z uniwersytetów. Później pamiętam, że poszliśmy na wiec na rynek. Zmieniły się trochę pytania maturalne ze względu na upadek reżimu. Dla mnie dobrą zmianą było to, że kiedy zdawałam na studia na prawo, pytania były nowe, nie było tam już tych pytań „komunistycznych” i został zmieniony cały system przyjmowania na moją uczelnię. W moim przypadku była to zmiana pozytywna.

W auli Gimnazjum fotograf wykonywał pamiątkowe zdjęcia grupowe. W zależności od liczby uczestników fotografowali się razem absolwenci jednego, dwóch lub trzech roczników. Na głównym korytarzu wystawione były kroniki szkolne. Tłok panował przed powieszonymi na ścianie archiwalnymi fotografiami poszczególnych klas maturalnych, gdzie każdy chciał odszukać swoją klasę.

Po spotkaniu w klasach uczestnicy przenieśli się do Ośrodka Kultury „Strzelnica”, gdzie do późnych godzin trwała zabawa towarzyska.  


Może Cię zainteresować.