Pierwszy przystanek na drodze od Urzędu Gminnego robimy przy Domu PZKO. Magda Ćmiel przekonuje, że jako prezes Miejscowego Koła PZKO w Gródku nie może w tym spacerze ominąć miejsca, które jest dla niej bardzo ważne – Gródek ma najwyższy odsetek ludności polskiej z wszystkich gmin na Zaolziu, a Polski Związek Kulturalno-Oświatowy jest największym stowarzyszeniem działającym na jego terenie.
Nasze koło miejscowe liczy ok. 300 członków – podkreśla.
Pierwszą imprezą gródeckiego koła, na którą wybrali się z mężem, kilkuletnią córką i synkiem w wózku, była jajecznica. Byli ciekawi, jak działa tutejsze PZKO.
– W ogrodzie siedziało około dwudziestu starszych osób, z których znałam zaledwie kilka pań. Powiedziałam, że chcielibyśmy dołączyć do nich. Później stwierdziliśmy, że na jajecznicach spotykali się raczej seniorzy. Jednak z biegiem czasu ich formuła się zmieniła i imprezy te organizujemy teraz wspólnie z kołem Macierzy Szkolnej miejscowej polskiej szkoły i przedszkola. W ostatniej kadencji mojego poprzednika, prezesa Stanisława Wolnego, wiele się zmieniło. W działalność PZKO zaangażowało się więcej młodych ludzi, reaktywowano ruch teatralny i powstały nowe imprezy – uśmiecha się działaczka.