Internet zapłonął po sukcesie Krystyny Pyszko | 11.03.2024
Wiadomość o
tym, że pochodząca z Trzyńca Krystyna Pyszko została w indyjskim Mumbaju Miss
World, rozpaliła internet do czerwoności. Nasz post zamieszczony na Facebooku
udostępniło ponad 100 osób. Nie wszyscy jednak gratulowali sukcesu 24-latce,
próbując – jak często w takich sytuacjach, dzielić włos na czworo.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Krystyna Pyszko w stroju cieszyńskim na Gorolskim Święcie. Fot. Gorolski Święto
Oprócz
gratulacji oraz zachwytów nad urodą, internauci skupili się w swoich postach na
narodowości świeżo upieczonej najpiękniejszej kobiety świata. Jedna z
dyskutujących pytała, czy dziewczyna czuje się Czeszką, czy Polką? Ktoś inny
zwrócił uwagę, że może być przecież Ślązaczką. Żadnych wątpliwości nie miał
natomiast Przemysław Koperski, mieszkający w Bystrej w Beskidzie Śląskim, żywo interesujący się naszymi sprawami wiceminister
infrastruktury. Na swoim Facebooku napisał: „Dzięki naszym rodakom Trzyniec,
położony nad Olzą, w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego, a zamieszkiwany
przez kilkunastoprocentową mniejszość polską, jest od kilku dni na ustach całej
Republiki Czeskiej”. Obok zdjęcia Krysi, wrzucił także jedną z trzynieckich
ikon hokeja – Arona Chmielewskiego z pucharem za mistrzostwo republiki.
Z kolei
Janek Michalik, znany propagator folkloru i tradycji, podkreślił, że Miss World
jest góralką z krwi i kości. Na swoim profilu zamieścił jej zdjęcie w stroju
cieszyńskim z jednego z Gorolskich Świąt praz screen jednego z wywiadów, w
którym powiedziała, że jest jasne, iż jest dziewczyną z goralije. Dlatego w
jednym z komentarzy nie wahał się napisać, że Pyszko to „Miss Word 2024
Gorolia”.
Na koniec
wypada się zgodzić z kolejnym internautą, który przyznał, że od dawna było
wiadomo, że najpiękniejsze kobiety na świecie pochodzą ze Śląska Cieszyńskiego .– Teraz natomiast dowiedział się o
tym cały świat – zauważył.