Autor pieśni „Trzej Królowie” sam był w dzieciństwie kolędnikiem. Kilkakrotnie kwestował w stroju mędrca ze Wschodu, grając przy tym na flecie. – Myślę, że to był jeden z głównych czynników, dla których Caritas wybrał właśnie mnie – stwierdził w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej Kwesty Trzech Króli. – Ze zbiórką jestem związany od dłuższego czasu, także dzięki rodzicom, którzy od dekad współpracują przy tym projekcie i do dziś organizują go u nas we wsi. Piosenka pisała się sama, podczas blisko dziesięciu lat kolędowania nazbierało się dużo wspomnień. Rzadko piszę na zamówienie, ale w przypadku Kwesty Trzech Króli ani na moment się nie zawahałem – przekonywał Horák.


Jeden z konkretnych przykładów wykorzystania darów przytoczyła dyrektorka Caritasu w Trzyńcu Kateřina Rusnokowa: – Dzięki szczodrości darczyńców biorących udział w Kweście Trzech Króli 2024 mogliśmy zrealizować projekt, który wywarł zasadniczy wpływ na nasze usługi środowiskowe oraz losy naszych klientów. Byłby niewykonalny bez funduszy zgromadzonych w ramach KTK, wykorzystanych przez nas do współfinansowania nowych samochodów elektrycznych. Naszą bazę samochodową poszerzyliśmy o 9 nowych elektromobilów, nasi asystenci codziennie je wykorzystują, jeżdżąc do domów klientów, którym pomagają.



Inicjatorem pierwszej Kwesty Trzech Króli był przed ćwierćwieczem ówczesny arcybiskup ołomuniecki, obecnie arcybiskup praski Jan Graubner. – Przypominam sobie, że początkowo spotykałem się z obawami ludzi, którzy potrafili „żebrać” o środki dla potrzebujących w urzędach, lecz niełatwo im było chodzić z prośbą od domu do domu. A jednak się ośmielili. Zaczęli. Po latach widać, że dobrze się stało – ocenił rozwój największej zbiórki charytatywnej w Republice Czeskiej.