poniedziałek, 14 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bernarda, Martyny, Waleriana| CZ: Vincenc
Glos Live
/
Nahoru

Moda potrafi leczyć. »Kwiat Morwy« znów czarujący  | 14.03.2025

W wielką podróż dookoła świata wyruszyli w czwartek po południu uczestnicy Charytatywnego Pokazu Mody „Kwiat Morwy”. Uczniowie Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie zaprezentowali im kreacje z krajów Europy, Azji i Ameryki. Dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie 5-letniego Jurka.

Ten tekst przeczytasz za 5 min.
Jury doceniło aż trzy kreacje. Fot. Beata Schönwald

W Ośrodku Kultury „Strzelnica” w Czeskim Cieszynie można było obejrzeć osiemnaście projektów z dziewięciu krajów świata – z Japonii, Meksyku, Norwegii, Kolumbii, Danii, Irlandii, Peru, Brazylii i Indii, przygotowanych przez uczniów według własnego pomysłu i własnymi rękami. Modelami byli ich szkolni koledzy. Dla wielu chodziło o premierowy popis. – Uważam, że nie jest trudno być tutaj modelką. Jestem przekonana, że mamy mniejszą dawkę stresu niż projektanci – oceniła  trzecioklasistka Anna Nemec.

Stare krawaty i szydełko

Poszczególne modele, chociaż różnorodne, cechowała oryginalność idąca w parze z solidnym wykonaniem. Projektanci stosowali różne materiały, często korzystając z materiałów z drugiej ręki. Problem fast fashion – jak niejednokrotnie zabrzmiało ze sceny – nie jest młodzieży sprawą obojętną. Dobrym przykładem tego była kolekcja z Peru Ewy Farnej, której główną ideą było wykorzystanie niepotrzebnych tkanin, a także indyjskie modele Zofii Gottwald zainspirowane przyrodą – spadającą populacją tygrysa bengalskiego i wykorzystywanym w ceremoniach lokalnych nagietkiem. – To przypomnienie, że nie wszystko w przyrodzie można odzyskać, a niektóre straty są nieodwracalne – zauważyła projektantka.
Agata Smiga i Tiffany Sajdok, Karolina Twardzik i Krystian Niedoba, Magdalena Bień, Elena Dziadek, Magdalena Farna i Julia Krzywoń, Natalie Veselá, Weronika Potysz i Zuzanna Roman, Ewa Farna, Elżbieta Bień, Zofia Gottwald - projektanci tegorocznej edycji  
Wykonawcy strojów poświęcili na ich produkcję często dziesiątki godzin. Magdalena Bień, dla której inspiracją była Norwegia, stworzyła za pomocą szydełka sweterek i sukienkę. Ten pierwszy powstał przez połączenie 115 kwadracików. Zrobienie jednego zajęło jej 20 minut. Z kolei Karolina Twardzik i Krystian Niedoba, tworząc kreacje w stylu meksykańskim, rozpoczęli od poszukiwań niepotrzebnych krawatów wśród rodziny i krewnych. Zebrali ich 38, by później 25 z nich wkomponować w swoje modele. Sombrero przywiezione z samego Meksyku stanowiło już tylko „kropkę nad i” tego projektu. Często bowiem podróże rodziców lub własne były ważnym motywem w wyborze kraju, który miała reprezentować dana kolekcja. 

Oni naprawdę potrafią

Również tegoroczny Charytatywny Pokaz Mody „Kwiat Morwy” miał charakter konkursu połączonego z licytacją zwycięskich modeli. W czasie przerwy uczestnicy mogli zagłosować na jedną z dziewięciu toreb będących dopełnieniem prezentowanych na molo kolekcji. Natomiast wybór zwycięskiego modelu należał do jury, które pracowało w składzie: Natalia Macura, Monika Rzymanek i Natalia Jendrulek.
 
GALERIE Kwiat Morwy
 
Po przerwie wszystko już było wiadomo. Publiczność oddała najwięcej głosów na torbę z Meksyku, zaprojektowaną przez Karolinę Twardzik i Krystiana Niedobę. Kreacja ich autorstwa otrzymała również wyróżnienie jury „za pomysłowość i stylizację”. Pierwsze miejsce przyznały jurorki aż dwóm modelom. Jeden z nich stworzyły Magdalena Farna i Julia Krzywoń, łącząc z sobą motyw królestwa duńskiego, stylu hyge oraz klocków lego. Drugi, z Brazylii, był dziełem Elżbiety Bień. Uszyła je, stosując techniki z wykorzystaniem żywicy, malowania farbą do tkanin i haftowania. – Byłyśmy pełne podziwu i nadal jesteśmy pod wrażeniem, jakich utalentowanych młodych ludzi mamy w gimnazjum. Podobała nam się oryginalność, nietypowe połączenie materiałów, wykonanie i innowacja – skomentowała Monika Rzymanek, na co dzień nauczycielka chemii w Polskim Gimnazjum w Czeskim Cieszynie.

Kto da więcej?

Chociaż w „Strzelnicy” było gorąco już od pierwszych minut imprezy, kiedy wyszli na scenę wokaliści, uczniowie gimnazjum Mateo Rucki i Julia Macura, a po nich pierwsi modele. Jednak temperatura sięgnęła zenitu, kiedy przyszedł czas na licytacje. Prowadzili je podobnie jak całe popołudnie z polotem i dowcipem konferansjerzy Damian Vícha i Jakub Polášek. Zwycięska torba została sprzedana za 4 tys. koron, a sukienki za 5 tys. i 6 tys. koron.Pieniądze te razem z pozostałym dochodem z imprezy trafią na leczenie 5-letniego Jurka cierpiącego na dziecięce porażenie mózgowe. – Nie wiedzieliśmy, kogo wesprzeć, dlatego zwróciliśmy się o radę do Diakonii Śląskiej. Nie każdemu da się bowiem pomóc poprzez finansowe wsparcie – powiedział „Głosowi” Jakub Polášek, który razem z Nelą Kotulą i Dorotą Zoňową podjął się organizacji tegorocznej edycji „Kwiatu Morwy”. – Ta impreza ma w naszym gimnazjum już swoją tradycję. Projektanci sami się zgłaszają, żeby móc zaprezentować swoje pracy. Co roku korzystamy też z pomocy naszych sprawdzonych sponsorów, a ubiegłoroczni organizatorzy służą nam radą – stwierdziła Dorota.



Może Cię zainteresować.