– Od kilku lat mamy problemy lokalowe. Dzieci w szkole przybywa, a tym samym podnoszą się etaty, jest także więcej pracowników wspierających – takich jak asystenci pedagoga, pedagog specjalny, psycholog szkolny. Niektórzy pracują na skrócone etaty, ale także potrzebują miejsca, gdzie mogliby spokojnie popracować z dzieckiem czy przeprowadzić rozmowę z rodzicami. Świetlica szkolna nie ma właściwie własnych lokali, a dzieci będzie w tym roku 36. Potrzebne są dwa oddziały, w jednym się absolutnie nie zmieszczą. Nie mówiąc już o tym, że nie ma osobnej dyrekcji i pokoju nauczycielskiego, spotykamy się wszyscy razem w jednym gabinecie – kreśli sytuację dyrektorka Szkoły Podstawowej i Przedszkola z Polskim Językiem Nauczania w Olbrachcicach Jolanta Kožusznik.

W dłuższej perspektywie ma rozwiązać trudną sytuację lokalową polskiej placówki przeprowadzka przedszkola, które obecnie znajduje się w budynku szkolnym, do osobnych lokali. Na ten cel postanowiono zaadaptować budynek, w którym już kiedyś mieściło się polskie przedszkole. Wójt Olbrachcic Henryk Feber przekonuje, że ma być ono gotowe do września przyszłego roku. Aktualnie toczy się postępowanie budowlane. Kolejnym zadaniem jest pozyskanie funduszy.

– Remont budynku będzie kosztował ok. 5 mln koron. To dość dużo, ale od czasu, gdy dawne przedszkole było użytkowane, zaostrzyły się przepisy sanitarne i przeciwpożarowe. Musimy na przykład wybudować drugie wejście do budynku, jedno z punktu widzenia straży pożarnej nie wystarcza, trzeba zrobić nowe podłogi, sufity podwieszone i inne rzeczy – wymienia samorządowiec.

Gmina złożyła wniosek o dotację z województwa morawsko-śląskiego, która mogłaby pokryć 35 procent kosztów. Resztę będzie musiała zafinansować z własnego budżetu. Macierz Szkolna przyszła z pomysłem, jak obecnie rozwiązać problem lokalowy. Zamierza kupić jurtę i postawić ją w ogrodzie szkolnym. Mogłyby się w niej odbywać niektóre lekcje oraz zajęcia popołudniowe. Namiot będzie służył także po wyprowadzce przedszkola do nowych lokali, umożliwiając dzieciom pracę w innym środowisku niż w klasie.
Szczegóły w piątkowym, drukowanym wydaniu gazety. Nie przegapcie więc okazji, żeby zgłębić ten ciekawy temat!