– W grudniu przestanie obowiązywać układ zbiorowy pracowników spółki Liberty. Ten chroni ich w przypadku, gdy sytuacja w firmie zmierza w niekorzystnym kierunku. Trzeba jak najszybciej podpisać nową umowę – zwrócił uwagę Krkoška. – Zależy mi, rzecz jasna, na naszych ludziach, z kierownictwem spółki spotkałem się przed trzema tygodniami, lecz informacje były skąpe – dodał.
Władze województwa morawsko-śląskiego od dłuższego czasu apelują do kierownictwa Liberty, aby informowała o swoich planach na przyszłość i zachowywała się odpowiedzialnie wobec regionu, w którym zatrudnia 5 tys. osób.
Hetman z szefem związków zawodowych KOVO rozmawiali także o zakładanym wzroście cen energii. Te, według słów Ďurčy, w następnych latach miałyby wzrosnąć o 650 mln koron w Hucie Trzynieckiej, o 600 mln w zakładach Liberty i o 100 mln w Vítkovice Steel.
Wynikiem poniedziałkowych obrad miałaby być wymiana informacji nt. aktualnej sytuacji w przedsiębiorstwach i planach na przyszłość, ewentualneie konkretny apel do rządu, aby zwrócił on uwagę na sytuację w regionie morawsko-śląskim.