Ostrawa: potrzeba 27,5 mln koron na organy | 29.09.2023
Parafia rzymskokatolicka przy katedrze Boskiego Zbawiciela w
Ostrawie podjęła się odbudowy organów w najważniejszej świątyni diecezji. Do
dyspozycji ma instrument najwyższej klasy, tyle że z „kontrowersyjną”
przeszłością – w latach 80. ub. wieku grano na nim na zjazdach Komunistycznej
Partii Czechosłowacji. Aby go odrestaurować, parafia potrzebuje 27,5 mln koron
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Minie sporo czasu, zanim będzie można usłyszeć dźwięk tych organów w katedrze. Fot. Diecezja ostrawsko-opawska
Nowe organy byłyby czterokrotnie droższe. Tymczasem te,
wyprodukowane w 1981 roku specjalnie dla praskiego Pałacu Kultury, są dziełem
najwyższej klasy, pochodzącym z pracowni karniowskich organmistrzów.
Socjalistyczna Czechosłowacja nie zamierzała bowiem na nich oszczędzać i
najlepsze części sprowadzała z zagranicy. Po aksamitnej rewolucji instrument stanął w Domu Kultury Miasta
Ostrawy, gdzie korzystała z niego miejscowa Filharmonia Janáčka.
Remont obiektu
sprawił jednak, że organy zostały wystawione na sprzedaż. Na taką ofertę
ostrawska katedra czekała od 140 lat. Do tej pory musiała się zadowolić
mniejszymi instrumentami. Ostatnio, począwszy od lat 90. ub. wieku, liturgii
towarzyszył dźwięk organów przywiezionych z Niemiec. Niestety – o czym przekonuje specjalista od tego instrumentu
w diecezji Jiří Krátký – jak na warunki drugiej największej świątyni na
Morawach, niewystarczający. Tymczasem odnowione organy będą odpowiadały
wnętrzom katedry zarówno pod względem akustycznym, jak i estetycznym.
– Instrument zostanie umieszczony w częściowo zachowanej, a
częściowo odrestaurowanej szafi e organowej, którą w XIX wieku zaprojektował
dla katedry architekt wiedeński Max von Ferstel – dodaje znawca. Odbudową
organów zajmie się pracownia organmistrzowska Dlabal-Mettler z Bilska. – Do dyspozycji mamy 5600 piszczałek, które musimy
wkomponować w zachowaną szafę tak, żeby każda otrzymała swoją własną pozycję i
przestrzeń. Ponadto każda piszczałka musi mieć intonację idealnie dostosowaną
do akustyki, jaka panuje w katedrze. Czeka nas również kompletny remont
instalacji elektrycznej instrumentu – wyjaśnia organmistrz Boris Mettler.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy dźwięk
odrestaurowanych organów rozbrzmi w świątyni w 2026 roku. Do tej pory parafia
musi zdobyć potrzebne pieniądze. Dlatego ruszyły już zbiórki kościelne, zostało
założone specjalne konto zbiórki publicznej, a w samej katedrze został
uruchomiony kiosk dla darczyńców, gdzie można dokonać przelewu za pomocą karty
płatniczej. Na stronie www.varhanyproostravu.cz można natomiast zapoznać się
z warunkami „adopcji” poszczególnych piszczałek.