niedziela, 12 października 2025
Imieniny: PL: Krystyny, Maksa, Serafiny| CZ: Marcel
Glos Live
/
Nahoru

Piotrowice k. Karwiny: hołd dla ofiar obozu Polenlager 41  | 03.09.2025

Przed Zameczkiem w Piotrowicach-Piersnej we wtorkowe popołudnie polska społeczność, a także władze gminy Piotrowice k. Karwiny, wójtowie z Zebrzydowic i Godowa oraz konsul RP w Ostrawie oddali hołd ofiarom obozu Polenlager 41, jaki działał w tej miejscowości od czerwca 1942 do kwietnia 1945 r.

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Kwiaty pod pomnikiem złożyły m.in. przedstawicielki MK PZKO w Piotrowicach k. Karwiny. Fot. Łukasz Klimaniec

Wspomnieniowa uroczystość była częścią unijnego projektu „Ratujmy od zapomnienia”, jaki gmina Piotrowice k. Karwiny realizuje wspólnie z gminą Zebrzydowice. Miała ona doniosły charakter. Wzięli w niej udział m.in. artyści chóru mieszanego „Godulan-Ropica” dyrygowani przez prof. Alojzego Suchanka, a także przedstawiciele władz samorządowych z obu stron Olzy.

Marian Lebiedzik, wójt Piotrowic k. Karwiny, przybliżył historię polenlagrów, skupiając się na obozie nr 41, jaki znajdował się w Piersnej.
– Ważne, aby uświadomić sobie, że te miejsca nie są anonimowymi faktami historycznymi, ale tragediami, które dotknęły poszczególnych ludzi i całe rodziny. Historie tych, którzy cierpieli, przypominają nam o losach ludzi wystawionych na niewyobrażalne okrucieństwo – powiedział.

Podkreślił, że uroczystość skłania do refleksji nad skutkami wojny, wartością ludzkiego życia i podstawowymi wartościami, które należy chronić. – Naszym obowiązkiem jest pilnować, żebyśmy nigdy o tym nie zapomnieli i żeby takie tragedie się nie powtórzyły. Przypominaniem historii i oddawaniem hołdu ofiarom dajemy nadzieję na lepszą i sprawiedliwszą przyszłość – dodał.

Stanisław Gawlik, badacz historii regionu i inicjator ufundowania pomnika upamiętniającego istnienie Polenlagru 41 w Piotrowicach-Piersnej oraz jego ofiar, dziękował wójtowi za skuteczne działanie na rzecz upamiętnienia faktów historycznych dotyczących gminy. Zwrócił uwagę na tablicę informacyjną, jaka znalazła się obok pomnika i w językach czeskim i polskim rzeczowo podaje fakty o obozie i jego ofiarach.

Janusz Król, wójt gminy Zebrzydowice zauważył, że w okolicy działały podobne obozy – w Boguminie i we Frysztacie.
– Dziękuję, że to miejsce zostało upamiętnione. Poprzednia pani konsul i pan wójt zadbali o to, żebyśmy mieli gdzie się spotykać i gdzie złożyć kwiaty, skupiając swoje myśli na tych strasznych czasach II wojny światowej – powiedział. – Ci ludzie zostali wyrwani ze swoich rodzin i majątków, żeby zrobić miejsce najeźdźcy, ale też tylko za to, że byli Polakami i nie podpisali volkslisty. Chcieli pozostać Polakami mimo strasznych czasów wojennych. Naszym obowiązkiem jest złożenie im hołdu – zaznaczył. W rozmowie z „Głosem” wskazał, że na terenie gminie Zebrzydowice jest upamiętniony obóz pracy przymusowej dla Żydów pochodzenia holenderskiego, belgijskiego i Polaków. Zmarło w nim kilkaset osób, które spoczywają na zebrzydowickim cmentarzu oraz w Kończycach Wielkich. O obozie przypomina obelisk, a 14 września zostanie zaprezentowana wystawa poświęcona temu miejscu.

O wdzięczności za siłę przetrzymywanych w obozie osób, ich godność i świadectwo, jakie pozostawili przyszłym pokoleniom, mówił konsul RP Stanisław Bogowski. – Pamięć o ofiarach tego obozu jest naszym wspólnym obowiązkiem. Niech będzie ona przestrogą przed nienawiścią i zobowiązaniem do budowania świata opartego na pokoju i szacunku – powiedział.

Kwiaty pod pomnikiem złożyli m.in. wójt gminy, konsul RP, przedstawiciele MK PZKO w Piotrowicach k. Karwiny, delegacje z Zebrzydowic i Godowa, a także właścicielka terenu. Zabrzmiała m.in. „Rota”, a także „O mój rozmarynie”.

 Na tablicy, jaka znajduje się przy wjeździe do zameczku widnieją nazwiska trzynastu ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu „Polenlager 41” funkcjonującego w Piotrowicach-Piersnej podczas II wojny światowej.  W obozie znajdowało się od 100 do 250 Polaków, którzy pracowali przy naprawie torów kolei północnej na trasie Bogumin – Zebrzydowice, przy przeładunku wagonów na dworcu w Piotrowicach, w fabryce chemicznej Larischa oraz w majątkach rolnych Niemców w pobliskich wsiach: Marklowicach Dolnych, Piotrowicach, Zawadzie i Piersnej. W obozie byli przetrzymywani w nieludzkich warunkach, które niejednokrotnie prowadzały do śmierci.
 ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z TEGO WYDARZENIA
GALERIE Piotrowice - Polenlager
 



Może Cię zainteresować.