piątek, 11 lipca 2025
Imieniny: PL: Benedykta, Kariny, Olgi| CZ: Olga
Glos Live
/
Nahoru

Region: chodniki jak ze Stonawy do Paryża | 11.07.2025

Wydobycie węgla w ostatniej czynnej kopalni węgla kamiennego w zagłębiu ostrawsko-karwińskim jeszcze nie wygasło, lecz zakończono już drążenie chodników. Ostatni metr wykonano w czerwcu. W sumie w historii Kopalni ČSM w Stonawie wydrążono 1 100 681 metrów wyrobisk korytarzowych, co odpowiada mniej więcej odległości ze Stonawy do Paryża. 

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Brygada górników chodnikowych Marka Noworyty. Fot. OKD

Od teraz do zakończenia działań górniczych w 1. kwartale przyszłego roku będzie się odbywała już tylko eksploatacja węgla. W br. górnicy chodnikowi wydrążyli 2 800 metrów korytarzy. Prace wykonywało ok. 200 górników zatrudnionych w OKD i 180 z polskiej firmy zewnętrznej Alpex.

– Górnicy chodnikowi rozpoczęli cały złożony cykl wydobycia węgla i logicznie jako pierwsi zakończyli swoją pracę. Pokolenie obecnych górników chodnikowych musiało zmierzyć się z coraz trudniejszymi warunkami klimatycznymi ze względu na głębokość, na jakiej ułożone są złoża, z rosnącą twardością skały osadowej i ze złożonymi anomaliami geologicznymi – powiedział Petr Glas, kierownik odcinka prac przygotowawczych.
Pierwsze chodniki wydrążono w Kopalni ČSM w Stonawie w maju 1967 roku. 
Prace zakończono po 59 latach. Klasyczne drążenie korytarzy składało się z ręcznych lub maszynowych prac wiertniczych, robót strzałowych, eksploatacji urobku i zabezpieczenia korytarzy stalową obudową, potocznie zwaną „hajcmanami”. Drugim sposobem, umożliwiającym całkowitą mechanizację prac, było stosowanie kombajnów chodnikowych.

– Pomimo rozwoju techniki proces przygotowania wyrobisk chodnikowych był złożony, a także niebezpieczny. Udział ręcznej, ciężkiej pracy fizycznej był nadal wysoki – przypomniał Glas. Dodał, że wielu nowych górników szybko rezygnowało z pracy na tym odcinku, przekonawszy się, że inne zawody górnicze nie są tak skomplikowane i męczące.



Może Cię zainteresować.