ŚWIĘCENIE POKARMÓW TO STARODAWNY ZWYCZAJ | 08.04.2023
Ozdobione koszyki, a w nich baranki wielkanocne, szołdry, szynki, jajka oraz wszystko to, co znajdzie się na ich stołach wielkanocnych, przynosili dziś wierni do kościołów na poświęcenie. W Kościele katolickim święcenie pokarmów wielkanocnych jest bowiem prastarym zwyczajem, który w Wielką Sobotę jest pielęgnowany również w wielu zaolziańskich parafiach.
Ten tekst przeczytasz za 60 s
Ks. Mirosław Kazimierz święci pokarmy wielkanocne. Fot. Beata Schönwald
W
Suchej Górnej tzw. święconka odbyła się po południu. Większość obecnych stanowiły rodziny z dziećmi. Proboszcz
parafii ks. Mirosław Kazimierz przypomniał na początku, że „spożywanie posiłku jest czynnością świętą, dlatego modlimy
się przed i po jedzeniu, a na największe święto Zmartwychwstania święcimy także
pokarmy”. Potem kolejno błogosławił chleb i wszelkie świąteczne pieczywo –
na pamiątkę chleba, którym Jezusa nakarmił lud słuchający go na pustkowiu, mięso
i wędliny – na pamiątkę Baranka paschalnego, którego spożywał razem z
Apostołami, sól – aby chroniła od zepsucia, oraz jajka.
– Pobłogosław te jajka, znak nowego życia, abyśmy dzieląc się nimi
w gronie rodziny, bliskich i gości, mogli się także dzielić wzajemnie radością
z tego, że jesteś z nami – powiedział. Po poświęceniu pokarmów
wielkanocnych udano się na modlitwę do Bożego Grobu.
GALERIE Wielkanoc