środa, 23 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Ilony, Jerzego, Wojciecha| CZ: Vojtěch
Glos Live
/
Nahoru

Trzanowice: Lato z tradycją i polskimi podróżnikami  | 21.07.2023

W Trzanowicach dzieci nie tylko świetnie się bawią i uczą tańców na miejscowe dożynki, ale dowiadują się, że Aleksander Doba kajakiem przepłynął Atlantyk, Henryk Arctowski badał Antarktydę, a Maciej Kuczyński to współodkrywca jaskiń w Wenezueli. Półkolonie „Lato z tradycją” jak zawsze zdają świetnie egzamin. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Wolne chwile między zajęciami dzieci wykorzystują na zabawę.
 
GALERIE Trzanowice - Lato z tradycją
 

W organizowanych w Domu PZKO w Trzanowicach półkoloniach w tym roku bierze udział 45 dzieci m.in. z Ropicy, Trzycieża, Śmiłowic i Trzanowic. Od poniedziałku do piątku mają bardzo dobrze wypełniony czas od 8.00 do 16.00. Są zajęcia taneczne, kreatywne, ruchowe i współzawodnictwo. Nie ma czasu na nudę.

– Fajnie tu jest. Wszystko mi się tu podoba – mówił Jakub Niemiec z Karpętnej, który wczoraj przed południem wraz z pozostałymi dziećmi brał udział w konkurencjach przygotowanych przez opiekunów. Dzieci podzielone na grupy na przemian brały udział w zabawach i próbach tanecznych, które w sali budynku sąsiadującego z Domem PZKO prowadziła Weronika Kičmer.

– To już trzynasta edycja tych półkolonii – przyznaje Dorota Uherek, członek zarządu MK PZKO Trzanowice ds. kultury i organizatorka półkolonii. – Pierwotnie myśl była taka, by w ramach tych zajęć przygotować program na dożynki. Nadal tak jest, ale w tym roku główny program przygotuje działające drugi rok kółko taneczne „Dziecka z Trzanowic”, a pozostałe dzieci dołączą do nich z tańcami, których się nauczą na zajęciach w ramach półkolonii – wyjaśnia.

Najmłodszy uczestnik półkolonii ma 2,5 roku. To wnuczka Doroty Uherek. Są też dzieci mam, które pomagają przy półkoloniach. Dorota Uherek wspomina, że 13 lat temu półkolonie trwały trzy dni. Do południa były tańce, a popołudniu zajęcia kreatywne i zabawa. Ta inicjatywa szybko jednak się rozrosła.

– Wcześniej prosiłam rodziców, by posyłali dzieci na te półkolonie, bo celem było przygotowanie programu na dożynki. A wtedy w domach były babcia albo mama, więc nie było zapotrzebowania, by dzieci brały udział w półkoloniach. Dziś jest inaczej. Chcemy pomóc rodzicom, którzy w tym czasie nie mają z kim zostawić dziecka. I zainteresowanie jest bardzo duże – mówi Dorota Uherek.

Nie bez znaczenia jest też koszt udziału dziecka który wynosi 800 koron dla dzieci spoza kółka „Dziecka z Trzanowic” oraz 600 koron dla uczestników tej tanecznej grupy. To w zasadzie koszt, który ma pokryć wyżywienie.

– Wszyscy jesteśmy wolontariuszami. Nikt z tego nie ma zapłaty, jednie satysfakcję, że robi się coś dobrego. W kuchni pracują babcie, prababcie, jest dziadek i dwie ósmoklasistki, które pomagają. W sumie sześć osób – wylicza Dorota Uherek.

tym roku tematem wiodącym półkolonii „Lato z tradycją” są podróżnicy polscy. Podczas zajęć dzieci poznały Antarktydę i postać Henryka Arctowskiego, polskiego badacza i naukowca, który przyczynił się do lepszego poznania tego polarnego kontynentu, wędrowały po Amazonii wraz z Wojciechem Cejrowskim, a słysząc o dokonaniach Aleksandra Doby, który kajakiem przemierzył Atlantyk miały okazję dowiedzieć się o tym oceanie i wyczynie polskiego podróżnika.

W czwartek tematem były podróże przez jaskinie Macieja Kuczyńskiego, a dziś niezwykła wyprawa Kazimierza Nowaka który w latach XX ub. wieku przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe, a następnie z powrotem, pokonując około 40 tys. km m.in. na rowerze.  


Może Cię zainteresować.