Po południu w sali „Strzelnicy” widać było sporo mundurków harcerskich. Większość z nich należała do członków Drużyny Harcerskiej „Czarne Pantery” z Trzyńca, która była, razem z PTTS „Beskid Śląski”, współorganizatorem gry turystycznej.
Harcerze i „Beskidziocy” dyżurowali przy licznych stanowiskach, na których odbywały się warsztaty kreatywne dla dzieci. Można było własnoręcznie wykonać buton gry „Przez kopce”, skompletować i związać śpiewniczek harcerski, dekorować pierniczki czy też gipsowe breloczki z magnesem, budować papierowe domki, splatać bransoletki, wiązać aniołki z włóczki. I to jeszcze nie wszystkie atrakcje, które przygotowano dla dzieci.
Przed warsztatami odbyła się patrolowa gra miejska przygotowana przez Harcerstwo Polskie w RC dla dzieci w wieku 10-15 lat. Start był na rynku w Czeskim Cieszynie, lecz większość trasy prowadziła po prawobrzeżnym Cieszynie. – Gra została przygotowana dla nie-harcerzy, nie były potrzebne specyficzne umiejętności, w których szkolimy się w Harcerstwie. Postawiona była na legendzie o Czarnej Księżnej z Cieszyna, a tematem była sprawiedliwość, czy raczej możliwość spojrzenia z różnych stron na jedno wydarzenie. Wszystkie patrole pokonały trasę i rozwiązały zagadkę – opowiedział „Głosowi” zastępca naczelnika Harcerstwa Polskiego w RC Krzysztof Mitura.
Entuzjastycznie został przyjęty harcerski zespół muzyczny „Wołosatki” z Kielc. Słuchająca go publiczność z każdą dalszą piosenką bardziej się rozgrzewała i … zbliżała do sceny. Finałowa „Krajka” była dla wszystkich ogromnym przeżyciem. Nie tylko dlatego, że znają ją wszyscy harcerze, dlatego publiczność śpiewała razem z zespołem, ale także z uwagi na fakt, że ostatnią, dodatkową zwrotkę zaśpiewały na scenie dwie harcerki z Trzyńca: Julia Białoń i Tereza Kraus. Jej tekst  odnosił się do Gry Turystycznej „Przez kopce”.
Po koncercie losowano atrakcyjne i wartościowe nagrody ufundowane przez sponsorów. W każdej kategorii (młodsze dzieci, starsze dzieci, młodzi ludzie do lat 25 oraz rodzice) wylosowano po kilka nagród. Specjalną nagrodę otrzymał David Brozda z Ropicy, uczeń 3. klasy Polskiego Gimnazjum im. J. Słowackiego w Czeskim Cieszynie, który dziesięć „kopców” przeszedł w jeden dzień. Zajęło mu to 18 godzin.
Wanda Farnik, wiceprezes ds. turystyki w „Beskidzie Śląskim”, w rozmowie z „Głosem” podsumowała tegoroczną, drugą edycję gry:
– W grze wzięło udział 110 dzieci, 72 zaliczyło wszystkie „kopce”, czyli całą dziesiątkę. 38 dzieci zdobyło co najmniej jeden szczyt. Zainteresowanie było nieco większe niż w ub. roku. Czas na przejście był od 7 maja do 31 października. Medale dostali wszyscy uczestnicy, certyfikaty ci, którzy zdobyli dziesięć „kopców”.
Wanda Farnik podziękowała szkołom, które w tym roku pomogły w propagacji gry, oraz donatorom. „Przez kopce” wsparli: Fundusz Rozwoju Zaolzia Kongresu Polaków, Miasto Czeski Cieszyn, Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” oraz prywatni darczyńcy.