Zdaniem Chlup: Niesmak w sprawie obwodnicy Hawierzowa | 15.03.2025
W „Głosie” pojawiło się już sporo materiałów na temat
obwodnicy Hawierzowa. Pomimo to dziś ponownie do niej wracam – tym razem w
komentarzu. Rozpaliła mnie bowiem do czerwoności informacja prasowa Dyrekcji
Dróg i Autostrad.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Zdjęcie poglądowe. Fot. Pixabay
DDA poinformowała, że w związku z przygotowaniem inwestycji
przekazała do Urzędu Wojewódzkiego w Ostrawie materiały służące do
przeprowadzenia procesu EIA – oceny oddziaływania na środowisko (OOŚ). To etap
konsultacji społecznych, w ramach którego organizacje, samorządy, jak i osoby
indywidualne mogą zgłaszać uwagi i zastrzeżenia do projektu. O ile mają one być
rozpatrywane, muszą trafić do Urzędu Wojewódzkiego. O tym w komunikacie prasowym
nie ma wzmianki. Nie krytykowałabym tego, ponieważ rozumiem, że DDA nie ma
obowiązku wyjaśniania w krótkim tekście przepisów prawnych, gdyby nie fakt, że
zamiast tego pojawiła się tam informacja o możliwości zgłaszania uwag i
wniosków za pośrednictwem formularza na stronie internetowej obchvathavirova.cz.
Stroną tę administruje DDA.
I tu widzę problem. Podejrzewam, że DDA stara się
przeciwników obwodnicy skierować w ślepy zaułek. Zastrzeżenia osób, które w
dobrej wierze wyślą je w podsuniętym im pod nos formularzu, nie trafią do
Urzędu Wojewódzkiego, lecz do inwestora.
Wysłałam do rzecznika DDA pytania, w których domagałam się
wyjaśnienia tej kwestii. Odpowiedzi – lakoniczne i ogólnikowe – nie rozwiały
moich wątpliwości, a jedynie je umocniły. Rzecznik potwierdził, że uwagi zgłaszane
poprzez formularz na stronie obchvathavirova.cz nie będą rozpatrywane w
oficjalnym postępowaniu EIA. Tej ważnej informacji zabrakło w komunikacie
prasowym – z pewnością nieprzypadkowo.
Niesmak zatem pozostał.