Nie żyje Alain Delon. Francuski aktor miał 88 lat | 18.08.2024
Jedna z największych gwiazd kina europejskiego lat 60. i 70. XX wieku francuski aktor Alain Delon zmarł "spokojnie w swoim domu" w otoczeniu rodziny - poinformowały w niedzielę rano agencję AFP jego dzieci.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. Wikimedia Commons
"Zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, w otoczeniu trójki dzieci i rodziny" - poinformowały w komunikacie prasowym jego dzieci - Alain Fabien, Anouchka i Anthony.
Alain Delon to jeden z najbardziej znanych i cenionych aktorów francuskiego kina, urodzony 8 listopada 1935 roku w Sceaux, we Francji. Delon zyskał międzynarodową sławę dzięki swojemu charakterystycznemu wyglądowi, charyzmie oraz umiejętności wcielania się w skomplikowane postaci.
Karierę filmową rozpoczął pod koniec lat 50. XX wieku, szybko zdobywając uznanie krytyków i publiczności. Przełomowy moment w jego karierze nastąpił w 1960 roku, gdy zagrał główną rolę w filmie "W pełnym słońcu" (oryg. Plein Soleil), reżyserii René Clémenta. Jego rola cynicznego i bezwzględnego Toma Ripleya przyciągnęła uwagę międzynarodowej publiczności i otworzyła drzwi do dalszych sukcesów.
Delon był również znany z współpracy z najwybitniejszymi reżyserami swojego czasu, takimi jak Luchino Visconti, Jean-Pierre Melville i Michelangelo Antonioni. Jego role w takich filmach jak "Lampart" (1963), "Samuraj" (1967) czy "W kręgu zła" (1970) są dziś uważane za klasyki kina.
Oprócz aktorstwa Delon próbował swoich sił jako producent filmowy, a także nawiązał współpracę z branżą perfumeryjną, gdzie jego nazwisko stało się marką luksusowych produktów. W życiu prywatnym Delon był postacią kontrowersyjną, znaną z burzliwych związków i otwartego wyrażania swoich poglądów politycznych.
Alain Delon pozostaje ikoną europejskiego kina, symbolizującą męskość, elegancję i tajemniczość, a jego wpływ na świat filmu jest niepodważalny