Ostre reakcje europejskich polityków po słowach Trumpa | 20.02.2025
Nie milkną echa słów wypowiedzianych w środę przez
prezydenta USA Donalda Trumpa, który ukraińskiego prezydenta Wołodymyra
Zełeńskiego określił mianem „dyktatora bez wyboru”, dodając w swoim wpisie na
platformie X, żeby „działał szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju”. Trump
zarazem zarzucił Zełeńskiemu, że wykonał „okropną robotę” jako szef państwa i
namówił USA na udział w „wojnie, której nie mógł wygrać”. Szybko pojawiły się
też ostre reakcje liderów państw europejskich.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Premier RP Donald Tusk. Fot. gov.pl
„Przymusowa kapitulacja Ukrainy oznaczałaby kapitulację
całej społeczności Zachodu. Ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu. I niech
nikt nie udaje, że tego nie widzi” – napisał premier RP Donald Tusk w serwisie X. Ostro
wypowiedział się na ten temat prezydent Republiki Czeskiej, Petr Pavel. –
Trzeba być dużym cynikiem, żeby prezydenta kraju broniącego się od trzech lat
desperacko przed agresją Rosji nazwać dyktatorem – napisał Pavel na platformie
X, odnosząc się do słów Trumpa.
Twierdzenie prezydenta Stanów Zjednoczonych odrzucił też
kanclerz Niemiec Olaf Scholz. – Odmawianie prezydentowi Zełenskiemu jego
demokratycznej legitymacji jest po prostu błędne i niebezpieczne – stwierdził.
– Fakt, że regularne wybory nie mogą się odbyć w trakcie wojny, jest zgodny z
wymogami ukraińskiej konstytucji i prawa wyborczego. Nikt nie powinien
twierdzić inaczej – powiedział Scholz portalowi tygodnika „Spiegel”.
Poparcie dla Zełenskiego wyraził premier Wielkiej
Brytanii Keir Starmer. „Premier rozmawiał w środę wieczorem
z prezydentem Zełenskim i zaakcentował, że jest konieczne, by wszyscy
ze sobą współpracowali” – napisano w oświadczeniu.