Historia jednego zdjęcia... | 09.04.2020
Rodzina Wirthów z Czeskiego Cieszyna znalazła w swoich archiwach prawdziwy skarb i postanowiła podarować go czytelnikom na święta. Ten tekst przeczytasz za 45 s
Fot. arch. rodziny Wirthów
Dziewczynka z prawej to Władysława Krzywoń (z domu Kubica), matka Danuty Wirth. Po raz pierwszy fotografia została przedrukowana przed II wojną światową w formie widokówki przez Wydawnictwo Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski” w Czechosłowacji. Później krewna czeskocieszyńskich księgarzy pojawiła się w książce Jana Szymika, Doroczne zwyczaje i obrzędy na Śląsku Cieszyńskim (Wrocław 2012, s. 96.) z podpisem „Dziewczęta z mojiczkiem. Śląsk Cieszyński 1935”.
Do przedwojennego zdjęcia powrócił Roman Wirth, walcząc o powrót do normalności w czasach zarazy. W ostatnich dniach wnuk Władysławy rozesłał 200 kartek świątecznych swoim znajomym rozsianym po całym świecie z wyjątkowymi życzeniami oraz hasłem swojej prywatnej akcji pod kryptonimem #normalnosc.