Trzy akty miało przedstawienie pt. „Kopciuszek” zagrane
przez dzieci z polskiej podstawówki w Domu PZKO w Bukowcu w piątek 24 kwietnia.
Choć całość zajęła niemal dwie godziny, to nudzić się nie dało.
Mali aktorzy wykazali się niemałym talentem, więc nic dziwnego, że Ivana Wrona, dyrektorka szkoły chciała wykorzystać ten talent zanim najstarszy rocznik odejdzie do szkoły zbiorczej w Jabłonkowie.
Aktorami byli wszyscy uczniowie szkoły, jak również przedszkolaki. Nie sposób wymienić wszystkich, stąd wymienimy jedynie kilka najważniejszych ról. Kopciuszka wdzięcznie zagrała Ema Tomanek, Macochę brawurowo zinterpretowała Natalia Gazur, Królewiczem był Samuel Zogata, a Wróżką Sylwia Byrtus. Przedstawienie wyreżyserowała Beata Tomanek, muzykę opracował Andrzej Macoszek, za piosenki odpowiadała Gabriela Pazdera.
- Przygotowania do przedstawienia zajęły mniej więcej miesiąc, lecz ostatni tydzień był najbardziej intensywny. Musieliśmy sami szyć stroje, gdyż wypożyczalnię nam zamknęli. Wszyscy pracownicy szkoły wraz z rodzicami pomagali, jak mogli. Jestem im ogromnie wdzięczna za ten wysiłek – opowiadała „Głosowi Ludu” Ivana Wrona. Przedstawienie mogło mieć miejsce dzięki sponsorom, gminie w Bukowcu, Macierzy z Bukowca i Piosku i Miejscowemu Kołu PZKO, gdzie mogły odbywać się próby i samo przedstawienie. Nie wolno zapomnieć o wsparciu Urzędu Miejskiego z Bielska-Białej i współpracy bukowieckiej szkoły z bielską szkołą nr 31 im. Jana Kochanowskiego, których przedstawiciele gościli na przedstawieniu.