Chór Mieszany „Zgoda” świętuje właśnie 30-lecie istnienia. Jubileuszowy koncert odbył się w sobotnie popołudnie w restauracji „Sojka” w Nieborach. Wzięli w nim udział przedstawiciele zaprzyjaźnionych chórów, goście z Polski, a także rodziny trzynieckich śpiewaków.
Chór jubilat wystąpił w dwóch blokach. W pierwszym zaprezentował zebranym repertuar opiewający piękno Beskidów, natomiast na drugą część występu złożyły się utwory należące do chóralnej klasyki. Gala stała się także okazją do podziękowań dyrygentce, Irenie Małysz, która w ubiegłym tygodniu została laureatką XXI Międzynarodowej Nagrody Prezydenta Miasta Katowice im. Stanisława Moniuszki.
– Irena Małysz jest „mamą” naszej chóralnej rodziny. Jest wychowawczynią, opiekunką, kronikarzem organizatorem, dyrygentem i kierownikiem artystycznym – mówiła Michaela Raszka, która prowadziła jubileuszową galę. Konferansjerka zdradziła jednak, że przyszłość trzynieckiej „Zgody” stoi pod znakiem zapytania. – Do nas należało 30 lat pracy, niezliczone występy, wycieczki, przyjaźnie, dzielenie się radościami i smutkami z ludźmi, którzy zawsze sobie pomagali. Dziękujemy wam za długoletnią przychylność, ale dalsze losy chóru-jubilata są niestety raczej niepewne – dodała.
Obok jubilatów w Nieborach wystąpił w sobotę Chór Męski „Gorol”, a także soliści Operetki Śląskiej Danuta Widuch-Jagielska oraz Jan Maria Dyga. Goście mogli obejrzeć miniwystawę fotograficzną prezentującą trzy dekady „Zgody”, a na finał wszyscy spotkali się na okolicznościowym, jubileuszowym raucie.
Szerzej o jubileuszu chóru przeczytacie we wtorkowym „Głosie Ludu”.