Kopciuszek rozchwytywany | 28.03.2019
Niekonwencjonalna bajka muzyczna dla dorosłych pt. „Kopciuszek sorry jako”, której premiera odbyła się pod koniec stycznia w Domu PZKO w Karwinie-Frysztacie, przyniosła karwińskiemu Teatrzykowi Bez Kurtyny niemałą popularność. Po entuzjastycznym przyjęciu we Frysztacie i przychylnej recenzji „Głosu”, kalendarz tego amatorskiego zespołu coraz bardziej się zapełnia. Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Kopciuszek i Dobra Wróżka w premierowym spektaklu. Fot. BEATA SCHÖNWALD

W ub. niedzielę spektakl obejrzała publiczność w Piotrowicach, 7 kwietnia teatrzyk wystawi go w Nawsiu, wiadomo już też, że 22 września gościć będzie w Bystrzycy, a 6 października w Wędryni. – Prócz tego jesteśmy w trakcie ustalania terminu przedstawienia z MK PZKO w Stonawie, Cierlicku-Kościelcu czy Skrzeczoniu. Cieszy nas, że posypały się zaproszenia. Z drugiej strony, w związku z tym, że nasza grupa jest dosyć liczna, czasem trudno znaleźć datę, która wszystkim by odpowiadała – przyznała autorka scenariusza i aktorka w jednej osobie, Bogdana Najder.
Zaproszenia do mniej lub bardziej odległych miejscowości Zaolzia nie pozwalają aktorom na zapomnienie swoich ról. Panów zmusiły ponadto do tego, żeby sięgnąć po piły i młotki. – Na premierę mieliśmy wypożyczone kulisy, na wyjazdy postanowiliśmy jednak zrobić nowe, lekkie i bardziej mobilne. Nasi panowie poradzili sobie z tym bez problemu, a państwo Fierlowie pięknie je pomalowali – zaznaczyła Najder.