Fani wielogatunkowej muzyki z całego świata obudzili się dziś do trzeciego dnia festiwalu Colours of Ostrava. W sobotnim programie sporo miejsca przeznaczono też dla polskich wykonawców.
Po czwartkowym, deszczowym prologu, wczorajsza odsłona Coloursów zachwyciła pozytywną energią płynącą ze wszystkich festiwalowych scen. Przed północą na Agrofert Stage zmiażdżył słuchaczy znakomity set DJ duetu Kiasmos, na głównej scenie z kolei rządziły projekt Anohni i islandzki neo folk w wykonaniu Of Monsters And Men. Tegoroczna dramaturgia w dużym stopniu celuje w taneczne beaty, ale swoje klimaty znajdą na Coloursach również wielbiciele gitarowych brzmień. „Głos Ludu” poleca dziś koncert Artura Rojka. Były lider rockowej formacji Myslovitz zagra o 21.45 na zadaszonej scenie Agrofert Stage. W sali koncertowej Gong zaśpiewa z kolei polska wokalistka jazzowa Anna Maria Jopek. Ten koncert pozapinany jest dosłownie na ostatni guzik – jak dowiedzieliśmy się, zaakredytowani fotografowie wszystkie sporządzone zdjęcia muszą wysłać do zaakceptowania menedżerce artystki. Polecamy też popołudniowy koncert Marii Peszek, która zagra od 17.45 na ArcelorMittal Stage. Polska wokalistka zaprezentuje m.in. utwory z ostaniego krążka „Karabin”. Dla nocnych wilków organizatorzy przygotowali kolejną porcję muzyki tanecznej z najwyższej półki. Po północy na Agrofert Stage zagra niemiecki wizjoner Jan Blomqvist.