Pop Art: Recenzujemy znakomity polski serial, „Przesmyk” | 18.02.2025
Serial szpiegowski „Przesmyk”
emitowany w serwisie Max jest kolejnym przykładem na to, że polska produkcja
potrafi zaintrygować swoim aktualnym przesłaniem odbiorców na całym świecie. W
Pop Arcie nasza recenzja sześcioodcinkowej produkcji Jana P. Matuszyńskiego.
Ten tekst przeczytasz za 6 min. 30 s
Magiczna Lena Góra w roli polskiego szpiega na Białorusi. Fot. ARC
Tak. To bez wątpienia
najciekawsza w tej chwili europejska oferta serialowa platformy streamingowej
Max (dawniej HBO), a dopisek Made in Poland sprawia, że jeszcze bardziej chce
się tę produkcję oglądać. A potem długo dyskutować o niuansach i smaczkach, dla
jednych może nieco irytujących, dla drugich w sam raz pasujących do formuły
gatunku thrillera szpiegowskiego.Ja zaczynałem przygodę z
nowym serialem Jana P. Matuszyńskiego, pretendującym do miana najlepszej
polskiej produkcji serwisu Max od wielu lat, z lekką nutą niepewności. I po
obejrzeniu pierwszego odcinka moje obawy się spotęgowały. Otóż Ewa Oginiec,
szpieg polskiego wywiadu, pomimo nie do końca udanej akcji w Kaliningradzie, po
której ginie syn wpływowego rosyjskiego oligarchy, zostaje wydelegowana do
Mińska jako konsul do spraw polskiej mniejszości na Białorusi…
To naprawdę
Do końca pozostało 80% artykułu.
Jeżeli jesteś zainteresowany dostępem do strefy PREMIUM, załóż konto i wybierz jeden z pięciu dostępnych pakietów. Miesięczny dostęp tylko 49 CZK! Wypróbuj jeszcze dziś.
Chcete li pokračovat ve čtení článku, založte si účet a vyberte si jeden z pěti balíčků. Měsícní předplatné jen za 49 Kč! Vyzkoušejte ještě dnes.