piątek, 26 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Marii, Marzeny, Ryszarda| CZ: Oto
Glos Live
/
Nahoru

Zdaniem Beaty Schönwald: Solidarny obywatel pomaga poszkodowanym, a państwo na tym oszczędza | 09.07.2021

Heraklit z Efezu uczył, że nieustanne stawanie się i przemijanie jest efektem nieprzerwanego ścierania się przeciwieństw. 

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. Norbert Dąbkowski/canva.com

 
Twierdził również, że przeciwieństwa uzyskują swoje specyficzne cechy dopiero we wzajemnym odniesieniu – „choroba czyni zdrowie przyjemnym i dobrym, głód nasycenie, wysiłek, odpoczynek”. Daleko mi do przemyśleń tego żyjącego na przełomie VI i V wieku przed naszą erą greckiego filozofa. Kiedy jednak obserwuję świat wokół, przekonuję się, że są zachowania społeczne, które bez owych „przeciwieństw” nigdy nie miałyby miejsca. Konkretnie mam na myśli ludzką solidarność, której byliśmy świadkami, kiedy po raz pierwszy zaatakował nasz kraj COVID-19 czy ostatnio, kiedy Morawy Południowe nawiedziło tornado. Gdyby nie nieszczęścia, nie byłoby solidarności, bo też solidarność możliwa jest tylko w obliczu tragedii, śmierci czy jakiegokolwiek zagrożenia. To jeden aspekt.

Drugi to ten, że solidarność jako odpowiedź na ludzkie nieszczęście nie jest zachowaniem koniecznym, tylko dobrowolną empatyczną reakcją świadczącą o naszym człowieczeństwie. Dlatego mocno poruszyła mnie informacja Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, z której wynikało, że dotacja państwowa dla osób dotkniętych żywiołem zostanie pomniejszona o pieniądze wypłacone z polisy ubezpieczeniowej oraz środki uzyskane ze zbiórek publicznych. Niejako na zasadzie „solidarny obywatel pomaga poszkodowanym, a państwo na tym oszczędza”. Jednym słowem, rozwiązanie z kategorii tych „wołających o pomstę do nieba”.
 
Na szczęście minister Klára Dostálowa szybko się zorientowała i obiecała usunąć zapis o dochodzie ze zbiórek publicznych. Pewnej modyfikacji doznał też w środę zapis dotyczący odszkodowań wypłaconych przez ubezpieczalnie. To dobrze, bo do tej pory przekaz był jasny. Po co być przezornym, skoro państwo i tak da? Ale to już inny temat...




Może Cię zainteresować.