sobota, 27 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Sergiusza, Teofila, Zyty| CZ: Jaroslav
Glos Live
/
Nahoru

Zdaniem Witolda Kożdonia: Każdy z nas może kiedyś potrzebować krwi | 06.08.2021

Oddaliście kiedykolwiek honorowo krew? Ja niestety nie... Tymczasem dawcą krwi może zostać niemal każdy dorosły. Dlatego podjąłem decyzję i w najbliższej przyszłości też nim zostanę. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. Norbert Dąbkowski/canva.com
 

Krwi nie da się wyprodukować. Jedyny sposób na jej pozyskanie to pobranie od dawcy. Zapotrzebowanie na krew jest ogromne, w efekcie co roku, szczególnie w sezonie wakacyjnym, stacjom krwiodawstwa brakuje krwi. A warto wiedzieć, że honorowy krwiodawca oddaje jednorazowo tyle krwi, ile potrzeba, by uratować życie trzech osób. Co roku pisuję najróżniejsze informacje na ten temat, mimo to sam nigdy nie zdecydowałem się na oddanie krwi. Dlaczego? Nie wiem. To znaczy tłumaczę sobie, że boję się… wielkiej igły. Faktycznie jest ona nieco grubsza od standardowej, nieprzyjemny może być również sam moment wkłucia. Generalnie jednak bolesność zabiegu jest współcześnie ograniczana do minimum. Doskonale o tym wiem.
 
Wiem też, że oddawanie krwi nie wiąże się z żadnym ryzykiem, a zdrowy organizm szybko się regeneruje, choć w nielicznych przypadkach może dojść do chwilowych zawrotów głowy. Cały proces odbywa się przy tym w komfortowych warunkach, spełniających ścisłe normy sanitarne i przebiega pod nadzorem fachowego personelu. Do pobierania krwi używa się wyłącznie sprzętu jednorazowego użytku, nie jest więc możliwe zarażenie się HIV lub inną chorobą zakaźną. Mitem jest także, że oddawanie krwi osłabia lub uzależnia. Oddając krew poświęcamy właściwie jedynie własny czas i tego rzeczywiście dziennikarzom wiecznie brakuje. Ale to oczywiście nie jest żaden argument.
 
Dlatego podjąłem decyzję i w najbliższej przyszłości honorowo oddam krew. Jej dawcom przysługuje kilka bonusów, ale to dla mnie nie ma wielkiego znaczenia. Dużo ważniejsze będzie sprawdzenie, czy jeszcze się do tego nadaję... Mówiąc inaczej, czy jestem zdrowy i czy zostanę zakwalifikowany? Przemawia do mnie bowiem, że krwiodawcy, niejako przy okazji, mają zapewnioną bieżącą kontrolę stanu swojego zdrowia dzięki regularnym badaniom lekarskim i systematycznie aktualizowanym wynikom badań laboratoryjnych krwi.
 
Myślę też, że decyzja o oddaniu własnej krwi może się stać początkiem drogi do zyskania ogromnej satysfakcji. W ten sposób pomagamy przecież wszystkim potrzebującym chorym. A poza tym przecież każdy z nas może jej kiedyś potrzebować.



Może Cię zainteresować.