Jak z Zenkiem Wirthem wywołaliśmy pandemię. Wspomnienie o Pięknym Człowieku | 11.04.2025
Zdarzają się kompozycje
świeżych kwiatów, które wyglądają jak podły żart. Takie szydzące z patrzących
na nie z góry, pozbawione empatii, jakiegokolwiek współczucia, kpiące z
rozsądku, a jeszcze bardziej z wiary w trwałość tego, co jest, co mamy, co
wydaje się wieczne. Piętrzące się róże, lilie, chryzantemy, poprzetykane
zdobnymi szarfami. Na górze tego kłębowiska wyróżniony czerwono-niebieski
wieniec z dumnie brzmiącym Fan Club Barça.
Ten tekst przeczytasz za 9 min. 15 s
Camp Nou był drugim domem dla Zenona Wirtha. Fot. ARC
Napisów mówiących o pożegnaniu było tam więcej. Kilka od
rodziny i przyjaciół, od organizacji społecznych i sportowych, a nawet miejsc,
jak Partyka. Opanowuje mnie zdziwienie, a trochę złość. Dlaczego? Przecież
jutro czy pojutrze znowu się spotkamy i będzie jak od lat. Nawet wiadomość od
Danki i odbyta chwilę później z nią rozmowa o tym, że zakończył swoją podróż,
nie pozbawia wrażenia, że z tego snu się zaraz przebudzę i będzie jak zawsze.
„Pyk, pyk, pyk. Co zrobisz,
jak nic nie zrobisz?” Patrzy na mnie spokojnym, głębokim i jasnym spojrzeniem.
Czoło skryte pod czapką z daszkiem, gruby pęk kluczy leży obok telefonu
komórkowego. Pomiędzy nami dwa kufle piwa. „Najważniejsze, to wiesz, żeby nie
być obciążeniem dla bliskich, bo to jest kur…”. Śmieję się, że jest jeszcze
młody i ma głupot nie gadać.
Dom Wirthów był zawsze otwarty dla przyjaciół. Z lewej autor wspomnienia.
Chwilę wcześniej mówił o
dwóch czy trzech wyjazdach zaplanowanych do przodu. Ciągle ma plany. A jednak
nie tak dawno poprosił mnie o wydrukowanie i oprawienie zdjęcia. To portret,
jaki mu wykonałem spontanicznie, pomiędzy jednym piwem a drugim. Jest na nim
dojrzały, pogodny, piękny i mądry. Ze dwa, może trzy lata temu je robiłem. Nie
pamiętam. Czas
Do końca pozostało 80% artykułu.
Jeżeli jesteś zainteresowany dostępem do strefy PREMIUM, załóż konto i wybierz jeden z pięciu dostępnych pakietów. Miesięczny dostęp tylko 49 CZK! Wypróbuj jeszcze dziś.
Chcete li pokračovat ve čtení článku, založte si účet a vyberte si jeden z pěti balíčků. Měsícní předplatné jen za 49 Kč! Vyzkoušejte ještě dnes.