W
biografii wyrafinowanego intelektualisty, semiotyka i głośnego
powieściopisarza, czytamy, że „już w połowie lat pięćdziesiątych Umberto Eco
podejrzewał, że na szafce nocnej każdego wielkiego intelektualisty (jeśli nie w
jego bibliotece) znaleźć można powieść kryminalną” (Peter Bondanella, „Umberto Eco. Semiotyka, literatura, kultura masowa”, przeł.
M.P. Markowski, Kraków 1997, s.55). Czy lektura kryminałów bądź jakiejś innej formy
literatury zwanej popularną to objaw słabości?
Czytaj więcej »»