sobota, 4 maja 2024
Imieniny: PL: Floriana, Michała, Moniki| CZ: Květoslav
Glos Live
/
Nahoru

Jedyna taka piosnka ku pamięci chłopa | 20.12.2023

W Boże Narodzenie minie dokładnie 150 lat od pogrzebu Franciszka Michejdy z Olbrachcic, protoplasty słynnego rodu Michejdów. Jego synowie byli wybitnymi postaciami na Śląsku Cieszyńskim. Ale i on sam był na tyle nietuzinkową postacią, że została mu zadedykowana specjalna piosnka na pamiątkę jego śmierci. – To najstarszy w Polsce udokumentowany przypadek, gdy chłopu śpiewano takie pieśni – podkreśla dr Józef Szymeczek, historyk, wiceprezes Kongresu Polaków w Republice Czeskiej.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Jedyny egzemplarz „Piosnki na pamiątkę śmierci Franciszka Michejdy śpiewana w Czytelni domowej cierlickiej po jego śmierci” znajduje się w zborach Książnicy Cieszyńskiej. Fot. materiały Książnicy Cieszyńskiej

Franciszek Michejda (1822-1873), gospodarz na ojcowiźnie Michejdów w Olbrachcicach, zaangażowany w działania na rzecz gminy, zboru ewangelickiego oraz rodzącego się właśnie polskiego ruchu narodowego na Śląsku Cieszyńskim, to postać niezwykła, ale nie tak dobrze znana, jak choćby jego synowie. Franciszek (1848-1921) był pastorem w Nawsiu oraz przywódcą polskiego ruchu narodowego i oświatowego, Józef (1851-1921) rolnikiem w Cierlicku, Jan (1853-1927) prawnikiem, posłem, jednym z trzech prezydentów Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego i burmistrzem Cieszyna, Karol (1855-1924) pastorem w Bystrzycy, działaczem polskiego ruchu narodowego, Paweł (1858-1929), rolnikiem i wójtem Olbrachcic, a Jerzy (1860-1928), nauczycielem w Ustroniu i organizatorem polskiego ruchu nauczycielskiego na Śląsku Cieszyńskim.

Franciszek, jak na chłopa i gospodarza rolnego, bardzo mocno angażował się w życie społeczne i polityczne. Według różnych podań w 1848 roku, mając 26 lat, miał udać się do cesarza w Wiedniu, by upomnieć się o zniesienie pańszczyzny, a w styczniu w roku 1861 r. wraz z delegacją ze Śląska Cieszyńskiego podkreślać tam potrzebę lepszego traktowania języka polskiego w szkołach i urzędach. Zdaniem wiceprezesa Kongresu Polaków w RC, te kwestie wymagają jednak pracy badawczej i dokładnego sprawdzenia. Pewne jest natomiast, że „Piosnka na pamiątkę śmierci Franciszka Michejdy śpiewana w Czytelni domowej cierlickiej po jego śmierci”, czyli okolicznościowy druk wydany w drukarni Prochaski, nie miała precedensu w przypadku śmierci chłopa. – To najstarszy w Polsce udokumentowany przypadek, gdy chłopu śpiewano takie pieśni – podkreśla Szymeczek.
Cały tekst znajdziecie w piątkowym drukowanym „Głosie”. Na 24 stronach znajdziecie wiele interesujących tematów. Zapraszamy do lektury.





Może Cię zainteresować.