Bezbramkowym remisem zakończył się niedzielny mecz 28. kolejki Fortuna Ligi pomiędzy piłkarzami Karwiny i Czeskich Budziejowic. Dla Karwiny był to powrót do lepszej gry, z czystym kontem.
Obie drużyny wypracowały sobie w Raju po kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. W drużynie gospodarzy aktywnie zagrali zwłaszcza Ba Loua i Lingr, którzy zwłaszcza w pierwszej połowie siali duży popłoch w defensywie przyjezdnych. - Żałuję tylko jednego, że nie udało nam się strzelić bramki. Zespół po nieudanych meczach ze Spartą i Slováckiem wziął się w garść i to dla mnie najcenniejsze spostrzeżenie - stwierdził Juraj Jarábek, szkoleniowiec MFK Karwina.
W niedzielę przełamali się piłkarze Banika Ostrawa, odnosząc zwycięstwo na boisku Sigmy Ołomuniec. Podopieczni trenera Luboša Kozla zwyciężyli po bramkach Jiráska, O. Šašinky i Kuzmanovica 3:2.
Więcej z boisk piłkarskich we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.