Hokeiści Trzyńca zwyciężyli z Witkowicami również w trzecim ćwierćfinałowym meczu ekstraligi. Po dwóch wygranych w Werk Arenie podopieczni Václava Varadi pokonali regionalnego rywala w środę w Ostravar Arenie 2:1 i prowadzą w serii granej do czterech zwycięstw 3:0. Jutro w Ostrawie czwarta odsłona.
Do zwycięstwa Trzyńca w środowej walce przyczynił się także polski napastnik Aron Chmielewski, który w 29. minucie spod tylnej bandy idealnie dograł do Erika Hrni, a ten już wiedział, co zrobić z krążkiem. Witkowice wyrównały w 35. z kija Bernovskiego, który wykorzystał okres przewagi liczebnej swojego zespołu. Bramkarz Ondřej Kacetl widział niewiele i krążek tak na dobrą sprawę zauważył dopiero we własnej siatce. Wygraną wystrzelił faworytowi obrońca David Musil, po świetnej indywidualnej akcji Michala Kovařčíka.
Ostrawianie przy stanie 1:2 czuli w trzeciej tercji presję chwili. W końcówce meczu postawili wszystko na jedną kartę, odwołując bramkarza Stezkę. Ten desperacki krok nie zmienił jednak losów spotkania, Stalownicy świetnie bowiem zabarykadowali własną strefę obronną, umiejętnie przerywając akcje gospodarzy. W czwartek obejrzymy czwartą batalię pomiędzy Trzyńcem a Witkowicami. Początek derbów w Ostrawie o godz. 17.00.