Pierwszą serię zawodów zdominował Domen Prevc, uzyskując aż 142,5 metra i wypracowując sobie aż 10,1 punktu przewagi nad drugim Norwegiem Danielem Adre Tande (136 metrów). Tylko 0,2 punktu do Norwega stracił Stefan Kraft. Austriak lądował na 137 metrze. Na czwartej pozycji uplasował się Kamil Stoch, który w dobrym stylu uzyskał 134,5 metra. Piąty był kolejny z Polaków - Maciej Kot (132,5 m). Pierwsza piątka tej serii ułożyła się więc dokładnie w takiej samej kolejności jak czołowa piątka konkursu w Klingenthal.

Do finałowej rundy awansowało łącznie aż sześciu Biało-Czerwonych. W czołowej dziesiątce pierwszej serii znalazł się 9. Dawid Kubacki (129,5 metra). 18. Był Piotr Żyła (124,5 metra), 21. Stefan Hula (126,5 metra) oraz 27. Klemens Murańka (123,5 metra). Pecha miał tylko skaczący na samym początku konkursu i w nieco gorszych warunkach niż pozostali Aleksander Zniszczoł, plasując się tuż za czołową trzydziestką, na 31. pozycji (118,5 metra).

W finale czołowa piątka nie zmieniła się. Domen Prevc wylądował na 141,5 metrze i mimo niskich not za styl utrzymał bezpieczną przewagę nad Danielem Andre Tande. Trzecie miejsce przypadło w sobotę Stefanowi Kraftowi (135,5 metra), czwarty był Kamil Stoch (131,5 metra), a piąty Maciej Kot (132 metry). Dawid Kubacki zakończył sobotnie zmagania na 13. miejscu, Piotr Żyła awansował na 16. miejsce, Stefan Hula na 18., a Klemens Murańka pozostał na 27. pozycji.

W klasyfikacji generalnej przewodzi Domen Prevc, który ma na swoim koncie już trzy wygrane i 320 punktów. Drugie miejsce zajmuje Daniel Andre Tande (258 punktów). Maciej Kot jest piąty (167 punktów), a do czołowej dziesiątki wskoczył też Kamil Stoch (10. miejsce i 114 punktów).

Źródło: Polski Związek Narciarski.