Piłkarze Karwiny odetchnęli z ulgą. W drugim barażowym meczu zremisowali na wyjeździe z Jihlawą 1:1 i co za tym idzie - uratowali najwyższą klasę rozgrywek nad Olzą!
Scenariusz niedzielnego spotkania w Jihlawie układał się na niekorzyść Karwiny, która od 14. minuty przegrywała po bramce Zoubelego. Bohaterami drużyny Františka Straki zostali w 70. minucie dwaj zmiennicy - Ba Loua i Faško. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej po akcji indywidualnej idealnie dograł do słowackiego ofensywnego pomocnika, a ten bez namysłu uderzył w prawy górny róg jihlawskiej bramki. Karwiniacy, którzy tydzień temu pokonali u siebie drugoligowego rywala 2:1, z remisu 1:1 byli jak najbardziej zadowoleni. W meczu, z którego momentami bolały oczy, goście w matematyce pucharowej wyszli zwycięsko.
W drugim pojedynku barażowym również radował się pierwszoligowiec. FK Przybram po bezbramkowym remisie z Brnem pozostaje w Fortuna Lidze.