piątek, 2 maja 2025
Imieniny: PL: Longiny, Toli, Zygmunta| CZ: Zikmund
Glos Live
/
Nahoru

Lukáš Krajíček wrócił do Trzyńca | 28.11.2016

Transfer z kategorii marzeń udał się włodarzom hokejowego Trzyńca. Z zespołem Stalowników Trzyniec zaliczył dziś pierwszy trening obrońca Lukáš Krajíček, który wraca pod Jaworowy po pięciu latach spędzonych w barwach Dynama Mińsk.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Lukáš Krajíček. Fot. ARC

– Jeśli nadrobię zaległości treningowe, mógłbym już w piątek włączyć się do derbów z Witkowicami. Oczywiście decyzja należy do trenera – powiedział „GL” 33-letni hokeista, który w sezonie 2010/2011 sięgnął z Trzyńcem po mistrzowski tytuł w ekstralidze.

Lukáš Krajíček po zakończeniu gry w Mińsku znalazł się od razu na celowniku najbogatszych czeskich klubów. Szybko jednak zdecydował się na powrót do Trzyńca, gdzie spędził piękne chwile, wówczas jeszcze w starej Werk Arenie. – To była hala z prawdziwym charakterem. Niemniej jestem pod wrażeniem nowego stadionu i zaplecza dla hokeistów. W Trzyńcu są obecnie standardy znane z NHL – stwierdził Krajíček, który w staro-nowym zespole spotkał się wczoraj z towarzyszami broni z mistrzowskiego, złotego sezonu – m.in. Martinem Růžičką i Martinem Adamskim. – Dobry kolektyw to podstawa. W Mińsku też w tej materii nie miałem powodów do narzekań. Pod względem mentalnym Mińsk jest w Europie. To piękne, zadbane miasto i wolałem grać tam, niż chociażby gdzieś na wschodzie Rosji – zaznaczył hokeista.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Krajíček pojawi się w piątkowych derbach z Witkowicami. W symbolicznym meczu – bo właśnie po wygranym finale o złoto ekstraligi z Witkowicami Lukáš Krajíček pożegnał się z Trzyńcem. 



Może Cię zainteresować.