Kto w sobotnie, późne popołudnie wybrał się na mecz do Karwiny, żałował zmarnowanego czasu. Piłkarze Karwiny oddali komplet punktów Kangurom z Bohemians.
Przegrana, w dodatku w kiepskim stylu (0:1) oznacza, że karwiniacy w grupie spadkowej pozostaną na 15. miejscu i co za tym idzie - w barażach zmierzą się z drugoligową Jihlawą. Ostatnia kolejka fortuna Ligi, w której podopieczni Františka Straki zmierzą się ze Slováckiem, nie będzie już miała przełożenia na sytuację dwóch ostatnich klubów tabeli - spadającej Dukli i właśnie Karwiny. Zaolziański pierwszoligowiec o uratowanie skóry stoczy dwumecz z drugim klubem FNL.