Po dramatycznej walce piłkarze Karwiny znaleźli się za burtą Pucharu MOL, przegrywając w środowy wieczór z Libercem 3:5. O zwycięzcy zadecydowała zwariowana dogrywka, wygrana przez Slovan 3:1.
Trener Karwiny, Jozef Weber, wystawił do meczu 1/8 Pucharu MOL nieco inny skład od tego, z którym zespół prezentował się w ostatnich spotkaniach w ramach HET Ligi. W bramce pojawił się Pastornický, do obrony wrócił kapitan Eismann, w ataku zagrał od pierwszych minut Wenezuelczyk Ramirez. Karwiniacy przegrywali 0:1, ale dwie bramki Kalabiški na długo ustawiły przebieg meczu. Slovan uciekł grabarzowi spod łopaty w 84. minucie, kiedy to na 2:2 wyrównał w zamieszaniu podbramkowym Pulkrab. W dogrywce piłkarze Liberca zachowali więcej zimnej krwi i sił fizycznych, gromiąc karwiniaków ostatecznie 5:3.
Ekipa Jozefa Webera odpadła z pucharu i może się w pełni skupić na walce o uratowanie pierwszoligowej skóry.