W piątek rano w Polskiej Szkole Podstawowej w Jabłonkowie miało miejsce nietypowe wydarzenie. Wilhelm Niedoba, prezes jabłonkowskiego klubu tenisa stołowego, zorganizował pokazowy mecz ping-ponga. Zmierzył się w nim z Janem Gomolą, absolwentem podstawówki, który dziś gra w półzawodowej lidze w niemieckim Karlsruhe.
– Celem tego sportowego show jest przyciągnięcie do klubu nowych graczy. W czasach, gdy ja zaczynałem przygodę z ping-pongiem bywało nas dwudziestu do jednego stołu. Teraz niestety jest odwrotnie. Mamy dużo stołów, ale nie ma kto przy nich grać – martwił się Niedoba.
Jak zapewnił, w jabłonkowskiej podstawówce klub ma idealne warunki do treningów i startów. – Na co dzień dysponujemy sześcioma profesjonalnymi stołami, a także mnóstwem innego potrzebnego sprzętu. Brakuje natomiast młodzieży i trochę mnie to mierzi – mówił Niedoba. Przekonywał przy tym, że ping-pong to piękny sport ale brakuje go w mediach. – Dlatego postanowiliśmy, że zaczniemy go promować na własną rękę zwłaszcza, że może to być sport na całe życie – mówił.