Tipsport Ekstraliga: Arcyważne zwycięstwo Trzyńca z Pilznem | 10.01.2025
Grad bramek w Werk Arenie to w ostatnich dniach normalne
zjawisko. W piątkowym meczu 35. kolejki Tipsport Ekstraligi hokeja na lodzie
Stalownicy Trzyniec podejmowali Pilzno, a pojedynek pod Jaworowym zamienił się
w festiwal strzelecki ze szczęśliwym końcem dla Trzyńca.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Fot. Zenon Kisza
Trzyńczanie po wtorkowej zwariowanej domowej przepychance z
Libercem, w której po dogrywce na tablicy świetlnej widniał remis 6:6, a po
karnych 7:6 dla gości, w piątek nawiązali z Pilznem do bramkostrzelnej gry i…
wielu dziecinnych błędów w defensywie. Na prowadzenie wyszli dziś jako pierwsi
hokeiści Pilzna. Strzał od niechcenia Markusa Nenonena spod prawej bandy
bramkarz Marek Mazanec zobaczył dopiero we własnej siatce. Stalownicy wyrównali
w 9. minucie – gola na 1:1 przypisano Marianowi Adámkowi, którego wrzutka z dystansu
zaskoczyła wszystkich na placu gry, włącznie z bramkarzem. Na pierwszą przerwę
w lepszych nastrojach schodzili gracze Pilzna, którzy po akcji Adama Měchury pokonali Mazanca po raz drugi.
GALERIE Pilzno Skoda
Stalownicy fatalnie
rozpoczęli drugą tercję, tracąc w 21. minucie gola z kija Nenonena. Bramkę
musiał jeszcze zweryfikować wideo-arbiter, sekundy niepewności zamieniły się
jednak w erupcję radości po stronie przyjezdnych. Podopieczni Zdeňka Motáka
szybko jednak zareagowali na niekorzystny rozwój wydarzeń. W 24. minucie
kontaktową bramkę zdobył Patrik Hrehorčák, trafiając pomiędzy parkanami bramkarza Malika.
Na tym jednak
się nie skończyła wymiana ciosów w hokejowym ringu. Po kolejnym błędzie trzynieckiej
defensywy i źle sprzątniętym krążku w strefie obronnej w 27. minucie na 2:4 poprawił
wynik Tomáš Urban. Półtorej
minuty później znów zaczerwieniło się w bramce, tym razem w pilzneńskiej – z prawej
strony strzałem z nadgarstka w okienko zaskoczył Malika świetnie dysponowany
dziś Marko Daňo. Trzyńczanie
poszli za ciosem, tuż przed końcem drugiej tercji Miloš Roman wprowadził kibiców w stan euforii –
4:4, a na wstępie trzeciej tercji Marko Daňo przechylił szalę spotkania na korzyść Trzyńca - 5:4. Ofensywny hokej bawił publiczność w całej trzeciej tercji. Goście walczyli do końca, odważyli się również na grę z wycofanym bramkarzem, Stalownicy utrzymali jednak minimalne prowadzenie do syreny końcowej, sięgając po komplet punktów.
TIPSPORT EKSTRALIGA
TRZYNIEC – PILZNO 5:4
Tercje: 1:2, 3:2, 1:0.
Bramki i asysty: 9. Adámek (Kovařčík,
Hudáček), 24. Hrehorčák (Kundrátek, Sikora), 29. Daňo (Nestrašil, Kundrátek),
39. Roman (M. Růžička, Kundrátek), 46. Daňo (M. Růžička, Cienciala) – 7.
Nenonen (Merežko, Měchura), 18. Měchura (Šalda, Nenonen), 21. Nenonen (Měchura,
Lalancette), 27. Urban (Zámorský, Malák).
Trzyniec: Mazanec – Adámek,
Koch, Kundrátek, Nedomlel, Jandus, Hrbas – M. Růžička, Cienciala, Daňo –
Hudáček, Nestrašil, O. Kovařčík – Sikora, Vrána, Teplý – Dravecký, Roman,
Hrehorčák – Čacho.