Kiermasze
książki należą do najprzyjemniejszych wspomnień, jakie mam z okresu, kiedy
chodziłam do szkoły. Wówczas, w latach 70. i 80., Kiermasz Polskiej Książki odbywał
się w wielu miejscowościach na Zaolziu, a przynajmniej tak wnioskuję z faktu, że
należał do tradycji także w mojej rodzinnej Suchej Górnej. Zawsze kochałam
książki, jako dziecko i nastolatka nałogowo czytałam, z każdego kiermaszu
wracałam zatem zaopatrzona w nową lekturę.
Czytaj więcej »»