W niedzielne popołudnie Miejscowe Koło PZKO w Karwinie-Raju zorganizowało uroczystość z okazji 70-lecia. Nie zabrakło akcentu muzycznego, okolicznościowej wystawy i oczywiście pysznego poczęstunku.
Jubileusz otworzył występ Chóru Mieszanego „Dźwięk”, od lat związanego z MK PZKO w Karwinie-Raju. Następnie zabrał głos prezes Koła, Tadeusz Puchała, który tę funkcję sprawuje od 1970 roku i jak przyznaje jest jednym z najdłużej sprawujących tę funkcję prezesów na Zaolziu. Podziękował wszystkim członkom za przybycie i przywitał zaproszonych gości, m.in. gości z Polski, Koło Gospodyń Wiejskich z Kończyc Małych, które już od kilku lat współpracuje z Klubem Kobiet z Karwiny-Raju, a także Helenę Legowicz z ZG PZKO, która następnie wręczyła najaktywniejszym członkom nagrody i wyróżnienia.
Jak przypomniał podczas uroczystości prezes Puchała, Dom PZKO w Karwinie-Raju nie służy członkom od samego początku. Dopiero po dwudziestu latach działalności został odkupiony przez organizację, gdyż wcześniej działała tu szkoła. Puchała dodał, że w ciągu 50 lat budynek przeszedł wiele remontów oraz inwestycji, które udało się zrealizować dzięki wspólnej pracy. W ostatniej dekadzie wydano ponad 4 mln koron na kolejne inwestycje.
Bogatą historię tego Koła upamiętniła okolicznościowa wystawa, którą przygotowali Władysław i Tadeusz Owczarzy. Archiwa zaprezentowane w gablotach i na stołach w dużej mierze zostały zgromadzone w toku wieloletniej działalności Koła, a także wypożyczone od członków PZKO. Zdecydowanie największe wrażenie na zwiedzających zrobiły skrupulatnie wypełniane całe lata kroniki Koła i chóru „Dźwięk”, jak i bogate albumy ze zdjęciami. Jak przyznał Władysław Owczarzy w rozmowie z „Głosem Ludu”, był pomysł, by wystawa była jeszcze większa, ale byłby problem ze zmieszczeniem wszystkich archiwów.
Na końcu oficjalnej części jubileuszu najaktywniejsi członkowie MK PZKO w Karwinie-Raju odebrali z rąk Tadeusza Puchały i Heleny Legowicz wyróżnienia, nagrody oraz drobne upominki. Zostały wręczone złote odznaki oraz nominacje do wpisu do „Złotej Księgi” PZKO. Już w październiku okaże się, czyje nazwiska tym razem trafią na tę prestiżową listę. Jak zaznaczyła Helena Legowicz, dla rozwoju PZKO najważniejsze są otwarte serca, pracowitość i otwartość na bezinteresowną pracę, a tych w domu w Karwinie-Raju nigdy nie brakowało. Pod koniec uroczystości w występie instrumentalno-wokalnym zaprezentowały się dzieci członków Miejscowego Koła. Następnie wszyscy zgromadzeni wznieśli toast, a chór „Dźwięk” zaśpiewał „Sto lat”.