Osoby interesujące się rodem Lipowczanów są w komfortowej sytuacji, bo w 1992 roku na łamach „Pamiętnika Ustrońskiego” ukazał się obszerny artykuł Józefa Pilcha poświęcony tej familii. Jest to znakomity punkt wyjścia do dalszych poszukiwań genealogicznych.

»…tambor, pupuś, kotlorz, zabijok…«

Historia rodu Lipowczanów zaczyna się w 1739 roku, kiedy to w Ustroniu grunty kupili Jerzy Lipowczan i Jakub Lipowczan. We wspomnianym artykule Józef Pilch wyliczył, że do 1980 roku w Ustroniu przyszło na świat aż 336 dzieci o tym nazwisku, zaznaczając, że są to niepełne dane, bo przejrzenia wymagałyby jeszcze metryki parafii rzymskokatolickiej w Goleszowie (do końca XVIII wieku Ustroń znajdował się w jej granicach).

„Wielka ilość rodzin tego nazwiska i jednobrzmiące imiona były powodem ustalenia dla wielu rodzin przydomków. Był Lipowczan z uzdą, z dołku, od dąbku, z murów, z kaczynówki, tambor, pupuś, kotlorz, zabijok, piekny, judasz, pawlica, fojtek, klympiyrz, hamernik, krawiec, stolorz” – pisał przed blisko 30 laty Józef Pilch.

Wątki zaolziańskie

W historii rodu Lipowczanów można znaleźć nieco wątków zaolziańskich. W 1911 roku Andrzej Lipowczan, „ślusarz przy budowie mostów żelaznych we Frydku”, ożenił się z Ewą Matuszkówną ze Śmiłowic. W 1920 roku na weselu Jana Lipowczana i Zofii Folwarcznej w Łyżbicach zebrano składkę na ewangelicki sierociniec w Trzyńcu. Według danych ze spisu powszechnego z 1921 roku, w Błędowicach Dolnych mieszkała Maria Lipowczan (ur. 1867), służąca i kucharka, która przyszła na świat w Ustroniu. W tym samym czasie w Śmiłowicach ze swoją rodziną mieszkał Ludwik Lipowczan (ur. 1886), również urodzony w Ustroniu. Gdyby dokładniej przeszukać księgi metrykalne i miejscową prasę, powiązań między rodem Lipowczanów a mieszkańcami dzisiejszego Zaolzia znajdzie się z pewnością więcej.

Kolejna, już 85. odsłona „Cieszyńskich Rodów” we wtorkowym drukowanym „Głosie”.

Notka prasowa o śmierci Jerzego Lipowczana, zamieszczona w „Przyjacielu Ludu” (1909, nr 21). Fot. ARC