sobota, 3 maja 2025
Imieniny: PL: Jaropełka, Marii, Niny| CZ: Alexej
Glos Live
/
Nahoru

Koniec z zakupami w niedziele | 04.02.2018

Jeździcie na zakupy do Polski? Pamiętajcie, 11 marca będzie pierwszą niedzielą, gdy większość sklepów nad Wisłą będzie zamknięta.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Fot. Norbert Dąbkowski

We wtorek, 30 stycznia, prezydent Andrzej Duda podpisał bowiem ustawę wprowadzającą zakaz handlu w niedziele i święta. Od marca 2018 roku zakaz handlu będzie obejmował dwie niedziele w miesiącu. W 2019 roku – w trzy, a od 2020 roku we wszystkie niedziele w miesiącu. Za złamanie zakazu przewidziano karę grzywny w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł., a nawet – przy uporczywym łamaniu zakazu – karę ograniczenia wolności.

– Ustawa ograniczająca handel w niedziele jest faktycznym pokazaniem wewnątrzspołecznej, polskiej solidarności – powiedział Andrzej Duda tuż przed podpisaniem dokumentu. Podkreślił, że nowe prawo wprowadza zakaz handlu w niedziele etapami, a także przewiduje cały szereg wyłączeń: i co do dni, i co do branż, w których działalność będzie mogła być prowadzona.

Głowę państwa wspierali związkowcy. – Na ten dzień czekaliśmy długo, a szczególnie czekali pracownicy w handlu, których jest prawie 1 mln 200 tysięcy. To wielki krok do przodu w kierunku cywilizacji jeśli chodzi o prawo pracy, jeśli chodzi o pracowników, traktowanie ich w sposób podmiotowy, a nie przedmiotowy – mówił Piotr Duda, szef „Solidarności”.

A jak na nadchodzące zmiany zareagowali mieszkańcy Zaolzia, którzy robią zakupy po polskiej stronie granicy? – Moim zdaniem to dobra zmiana – stwierdził spotkany przez nas przy cieszyńskim supermarkecie Kaufland Jan Skupień z Jabłonkowa. – Akurat dziś przyjechałem do Cieszyna służbowo, ale faktycznie często robię zakupy w Cieszynie albo w Istebnej. Myślę też, że nadchodzące zmiany nie utrudnią mi życia – stwierdził.

O nadchodzących zmianach słyszał też pan Stanisław, który przyjechał do Cieszyna z Hawierzowa. – To tylko kilkanaście kilometrów, więc średnio raz w miesiącu jestem tutaj na zakupach, choć lubię jeździć także do Bielska-Białej. O szykującym się zakazie czytałem w czeskiej telegazecie i sądzę, że trochę szkoda, bo co ludzie mają robić w niedziele – stwierdził.

Dla odmiany spotkana przez nas przy supermarkecie budowalnym Leroy Merlin pani Maria z Olbrachcic przypomniała, że już kiedyś sklepy były zamknięte w niedziele. – Teraz ludzie się cieszą, że sklepy są otwarte i że jest możliwość zrobienia zakupów. Ale gdy ponownie zostaną zamknięte, szybko się do tego przyzwyczaimy, bo przecież niedziela to tylko jeden dzień. A mnie ten zakaz w ogóle nie dotyczy, bo ja w niedzielę chodzę do kościoła, a nie do sklepu – stwierdziła olbrachciczanka.



Może Cię zainteresować.