czwartek, 29 maja 2025
Imieniny: PL: Benity, Maksymiliana, Teodozji| CZ: Maxmilián
Glos Live
/
Nahoru

Październik, paździerzec, winnik... | 02.10.2017

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. ARC

Wczoraj rozpoczął się tegoroczny październik. Czy wiecie, że to najdłuższy miesiąc w roku kalendarzowym? Wszystko dlatego, że wypada wtedy zmiana z czasu letniego na zimowy W efekcie październik jest dłuższy o jedną godzinę od pozostałych 31-dniowych miesięcy.


Nazwa miesiąca (dawniej również paździerzec) pochodzi według Aleksandra Brücknera, wybitnego historyka literatury i kultury polskiej, od słowa paździerze, oznaczającego „odpadki od lnu lub konopi”. Obok tego dawniej funkcjonowały również nazwy: paździerzec, paździerzeń, pościernik, a także winnik (od starogermańskiej nazwy miesiąca Weinmond). Z kolei łacińska nazwa October („ósmy miesiąc”) została zapożyczona przez większość języków europejskich.

4 i 10 października mają za patronòw świętych Franciszków: Franciszka z Asyżu i Franciszka Borgiasza. Na wsi dawniej mówiono: „Po świętym Franciszku chodzi bydło po owsisku”, co mogło oznaczać zmniejszanie się ilości rosnącej na polu zielonej paszy dla bydła. 8 października (patronka św. Brygida) często bywały ciepłe, słoneczne dni ze snującym się w powietrzu babim latem. Mówiono więc: „O świętej Brygidzie babie lato przyjdzie”. 15 października (patronki: św. Jadwiga i św. Teresa) często zaczynano ogrzewanie domów i palenie w piecach: „Święta Jadwiga szczapy dźwiga”. 18 października (św. Łukasz) nie prowadzono już przed zimą w polu ani zasiewów ani zbiorów: „Święty Łukasz, czego po polu szukasz?”. Od 21 października (św. Urszula) zdarzały się natomiast poranne przymrozki. Mówiono więc: „Święta Urszula perły w polu rozsnuła”.




Może Cię zainteresować.