Policja próbuje zidentyfikować zwłoki, które w nocy z piątku na sobotę znaleziono na pogorzelisku podczas gaszenia pożaru prowizorycznej chatki ogrodowej w Karwinie.
Funkcjonariusze wspólnie ze strażakami stwierdzają okoliczności, w jakich doszło do zapalenia się obiektu. W tym celu nawiązali kontakt z rzeczoznawcami, m.in. z zakresu chemii, na miejsce wezwano również policjanta z psem. Istnieje przypuszczenie, że chodzi o zwłoki mężczyzny bez stałego miejsca zamieszkania. Policja pracuje nad ustaleniem jego tożsamości.