Czterdzieści misternie szydełkowanych postaci znalazło się w niezwykłej szopce bożonarodzeniowej, jaką z cienkiej włóczki wykonały panie z Klubu Etnograficznego bogumińskiego stowarzyszenia „Maryśka”. Ich efektowne dzieło można oglądać w witrynie Salonu Maryśka na rynku w centrum Nowego Bogumina.
Niezwykła szopka bożonarodzeniowa zdobi witrynę Salonu Maryśka regularnie od 2016 roku. Za każdym razem jest inna, ale równie efektowna. Tym razem znalazło się w niej aż czterdzieści misternie szydełkowanych postaci – prócz Świętej Rodziny są m.in. Mędrcy ze Wschodu, mnóstwo owieczek, pasterze, wielbłąd dromader, a nawet słoń.
Jak informuje Alena Krobotowa z Klubu Etnograficznego stowarzyszenia „Maryśka”, pomysł na tegoroczny motyw szopki zrodził się podczas trwającego lockdownu. – Utrzymywałam kontakt z przyjaciółkami drogą elektroniczną i wkrótce zaczęłyśmy się wymieniać się pomysłami, rysunkami i wymiarami – wyjaśnia szefowa grupy.
Do wykonania postaci panie z Klubu Etnograficznego użyły bawełny ze swoich zapasów, ale też z otrzymywanych darów – najdalsza przesyłka do Bogumina dotarła ze Szwajcarii. Misternie zrobione z włóczki postaci biblijne mają ok. 10 centymetrów. Ich stworzenie to efekt nie lada kunsztu i czasu – najbardziej skomplikowane figury wymagały trzech tygodni intensywnej pracy.
Dzięki pomysłowej aranżacji i oświetleniu, jakie kupiło stowarzyszenie, efektowną szopkę można podziwiać w witrynie Salonu Maryśka także po zmroku, codziennie do 2 lutego 2022 roku.