Przez ponad 70 lat Wanda Bielesz z Trzyńca opiekowała się grobem Józefa Gacka, legionisty z Pisarzowic pochowanego na trzynieckim cmentarzu w 1915 roku. W czwartek 16 czerwca została pośmiertnie uhonorowana tytułem „Honorowego Obywatela Gminy Wilamowice”. Opiekę nad grobem żołnierza przejęło MK PZKO w Lesznej Dolnej.
W czwartek 16 czerwca na cmentarzu komunalnym w Trzyńcu odbyły się uroczystości nad grobem polskiego legionisty Józefa Gacka z Pisarzowic poległego 4 stycznia 1915 r. Doniosłe wydarzenie (m.in. z prelekcją Józefa Szymeczka o legionistach i pieśnią „My, pierwsza brygada” w wykonaniu Szymona Krainy) zorganizowało MK PZKO w Lesznej Dolnej. Wzięli w nim udział m.in. rodzina legionisty, która przyjechała z Pisarzowic, konsul generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz, Józef Szymeczek, wiceprezes Kongresu Polaków w RC oraz przedstawiciele kół PZKO, młodzież z polskiej szkoły w Trzyńcu, uczniowie z Pisarzowic, przedstawiciele miasta Trzyniec, harcerze DH „Czarne Pantery” z Trzyńca i delegacja z gminy Wilamowice.
Tadeusz Szkucik, kronikarz koła w Lesznej Dolnej przypomniał, że polska trzyniecka społeczność opiekuje się grobem Józefa Gacka już od 107 lat. Przez długie lata zajmował się nim Ludwik Cienciała, a po II wojnie jego córka Wanda Bielesz.
– Była skromną osobą, aktywną członkinią trzynieckiego Klubu Kobiet MK PZKO, opiekowała się grobem ofiarnie i bez rozgłosu ponad 70 lat, aż do swojej śmierci 25 września 2019 r. – zaznaczył Tadeusz Szkucik.
Oznajmił, że teraz opiekę nad mogiłą przejmie koło PZKO w Lesznej Dolnej. Nadrzędnym celem jest ochrona tego miejsca, zachowanie pamięci o postaci Józefa Gacka i przypominanie młodemu pokoleniu tamtych dziejach. – Naszym celem jest doprowadzenie do zapisu grobu Józefa Gacka do spisów grobów wojennych w Polsce i Czechach, ponieważ dotąd tak się nie stało – zaznaczył Tadeusz Szkucik.
Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalna RP w Ostrawie, podziękowała polskiej społeczności za opiekę nad mogiłą żołnierza i zapewniła o ścisłej i efektywnej współpracy, by grób Józefa Gacka został wpisany do rejestru prowadzanego przez Instytut Pamięci Narodowej.
Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty na grobie Józefa Gacka, a także na miejscu pochówku Wandy Bielesz. W sali Domu PZKO w Lesznej Dolnej burmistrz Wilamowic Marian Trela i przewodnicząca rady miejskiej Wilamowic Stanisława Kudłacik przekazali pamiątkową tablicę honorującą Wandę Bielesz i medal z wizerunkiem św. abp Józefa Bilczewskiego z Wilamowic na ręce Stanisława Ziętka, długoletniego prezesa MK PZKO Trzyniec-Stare Miasto.
– Dla nas było to wielkie zaskoczenie, gdy dowiedzieliśmy się od pana Pawła Badury, że przez cały ten czas jedna rodzina opiekuje się tym grobem – nie ukrywał Rafał Gacek, stryjeczny wnuk legionisty. Rodzina Gacków przez lata dysponowała tylko listem i zdjęciem mogiły z jej numerem ewidencyjnym. Ale nie wiedziała, gdzie ich krewny jest pochowany.
– Wiedziałem tylko od mojego ojca, że jego brat zginął w I wojnie światowej. Więcej informacji nie było. Co ciekawe, jak szukaliśmy w księgach parafialnych w Pisarzowicach, znaleźliśmy powiadomienie o jego śmierci. Ale w gminie, w Urzędzie Stanu Cywilnego, nie było żadnej wzmianki – opowiada Kazimierz Gacek.
Rodzina zaczęła szukać grobu poprzez różne instytucje, ale zwykle słyszeli, że brak dokumentacji, a akta spalone. Przełomem okazał się kontakt z ówczesną Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Więcej w papierowym wydaniu „Głosu”.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI: