W niedzielę, 20 grudnia, przypada druga rocznica katastrofy górniczej w kopalni ČSM-Północ w Stonawie. Pamięć ofiar wybuchu metanu uczcili konsul generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz oraz wójt Stonawy, Andrzej Feber.
W niedzielne południe złożyli oni kwiaty oraz zapalili znicz przed pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy. Obelisk w kształcie granitowej łzy został odsłonięty przed rokiem w parku w centrum Stonawy. – W tym roku, mimo sanitarnych obostrzeń, staramy się odwiedzać miejsca ważne dla polskiej mniejszości w Republice Czeskiej, dlatego chcieliśmy w bezpieczny sposób przypomnieć także to tragiczne wydarzenie – mówiła Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalna RP w Ostrawie.
Przypomnijmy, do wybuchu metanu w kopalni ČSM-Północ doszło 20 grudnia 2018 r. o godzinie 17.16. Tragedia rozegrała się 800 metrów pod ziemią. W wyniku eksplozji zginęło 12 polskich górników i jeden czeski, a 10 zostało rannych. Była to druga co do skali katastrofa górnicza w Czechach po 1990 r.
– O nieszczęściu dowiedziałem się krótko po godzinie 17. Pamiętam, że akurat byłem w lesie i karmiłem zwierzęta. Dla mnie to był szok. Nie wierzyłem, więc od razu sprawdziłem tę wiadomość. Niestety była prawdziwa – wspominał wójt Stonawy Andrzej Feber. – Byłem jednak górnikiem i wiem, że w tym zawodzie takie rzeczy się zdarzają. Tym bardziej cieszę się jednak, że również zwykli ludzie pamiętają o tym tragicznym wydarzeniu, a dziś przed pomnikiem palą się nie tylko nasze znicze – dodał.