Czeski MSZ zrówna liczbę rosyjskich dyplomatów w Pradze do stanu ambasady czeskiej w Moskwie | 22.04.2021
O godz. 12:00 w czwartek zakończył się czas ultimatum postawionego Rosji przez Republikę Czeską. Nowy minister spraw zagranicznych Jakub Kulhánek dzień wcześniej przekazał stronie rosyjskiej, że jeżeli nie przywróci do pracy w moskiewskiej ambasadzie wszystkich wydalonych czeskich dyplomatów, to Czesi wydalą kolejnych pracowników ambasady rosyjskiej w Pradze tak, aby liczba pracowników obu placówek się wyrównała. Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Fot. canva.com

Szef czeskiej dyplomacji na środowej konferencji prasowej poinformował dziennikarzy, że czeska ambasada w Moskwie – po wydaleniu 20 dyplomatów – jest właściwie nieczynna. Bez odpowiedniej liczby pracowników nie może bowiem zapewnić odpowiedniego działania. Jego zdaniem reakcja Rosji na wydalenie z Pragi 18 pracowników rosyjskiej placówki dyplomatycznej – zidentyfikowanych jako szpiedzy i podejrzanych o udział w sprawie wybuchów składów amunicji w Vrběticach – była niewspółmierna do działań czeskiego rządu.
Jak podaje Czeska Agencja Prasowa, w stolicy Rosji pozostało 24 pracowników ambasady: 5 dyplomatów i 19 osób zatrudnionych w administracji i na stanowiskach technicznych. Natomiast w Pradze aktualnie zatrudnionych jest 27 rosyjskich dyplomatów i 67 pozostałych pracowników.
– Taki ton rozmów w relacjach z Rosją jest niedopuszczalny! – przekazała czeskiej stronie rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharovowa. Przed zamknięciem tego numeru czeski ambasador w Moskwie Vítězslav Pivoňka miał otrzymać informacje o kolejnych krokach strony rosyjskiej. Przed wygaśnięciem czeskiego ultimatum NATO w specjalnym oświadczeniu przekazało słowa wsparcia dla Czech. „Sojusznicy wyrażają głębokie zaniepokojenie destabilizującymi działaniami, które Rosja nadal prowadzi na obszarze euroatlantyckim, w tym na terytorium Sojuszu” – czytamy w dokumencie.
Na czwartkowej konferencji prasowej o godz. 15.00 Kulhánek poinformował o kolejnych krokach czeskiego rządu podjętych w zgodzie z art. 11. Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. – Strona rosyjska nie odpowiedziała na nasze ultimatum, dlatego wyznaczamy górny limit pracowników dyplomatycznych w ambasadzie rosyjskiej w Pradze. Będzie on odpowiadał aktualnej liczbie naszych dyplomatów w Moskwie – wyjaśnił. Rosjanie mają czas na ściągnięcie swoich obywateli do kraju do końca maja.