– Spodziewamy się przyjazdu stu pań. Chociaż pomoże nam w organizacji Sekcja Kobiet przy Zarządzie Głównym PZKO, to jednak na naszych barkach spoczywa ogrom pracy. Trzeba przygotować program, całodniowe wyżywienie, drobne upominki – wymienia Halina Chmiel, jedna z członkiń klubu kobiet i kronikarz koła.

Spotkanie zaplanowano na 2 kwietnia. Ponieważ niedługo potem będą święta, panie przygotowują ozdoby wielkanocne na sprzedaż. Kiedy rozmawiamy, większość z nich pochyla się nad swoją robótką.

Błędowicki Klub Kobiet działa obecnie pod kierownictwem Alicji Klimeš i Aurelii Staś i skupia 17 członkiń. – Spotykamy się w miarę regularnie, dwa razy w miesiącu. Ostatnio na propozycję naszej kierowniczki rozpoczęłyśmy cykl tematycznych spotkań nt. legend polskich. Były już więc legendy o panu Twardowskim, smoku wawelskim, poznańskich koziołkach oraz królu Popielu, którego myszy zjadły – precyzuje Halina Chmiel.

Panowie z Klubu Seniora też chętnie biorą udział w tych spotkaniach. – Kiedy zmarł nasz długoletni prezes, pozostało nas 3-4 mężczyzn. Nie ma więc sensu, żeby organizować samodzielnych inicjatyw – przyznał Władysław Kotula.